 |
Z uniesień zostało mi uniesienie brwiami.
Ze wzruszeń - wzruszenie ramionami.
|
|
 |
Nie wiemy, co nas jutro spotka,
nasze życie wiruje, jak kule w bębnie totolotka.
|
|
 |
Ach, bo zapomnę...
Już Cię nie kocham.
|
|
 |
Być powodem, celem, sensem,
jedynym pytaniem i jedyną odpowiedzią
dla Ciebie.
|
|
 |
Czasem najgorzej jest postawić kropkę.
Nadużywamy wtedy przecinków chcąc przedłużyć to,
co w rzeczywistości już dawno powinno mieć swój koniec...
|
|
 |
Burze mają to do siebie, że przychodzą niespodziewanie
i równie szybko mijają.
I chyba wszystko działa według podobnego schematu..
|
|
 |
szystko przemija – ludzie, miejsca i daty
To twoja droga tylko twoja, nic poza tym
To twój rachunek, twoje zyski i straty
Bo możesz nie mieć nic, ale czuć się bogatym.
|
|
 |
otem znów powiem Ci, że możesz mi ufać
I to nie jest tak, że już nie lubię Cię słuchać.
|
|
 |
W tym mentalnym pierdlu pojebanych spraw
|
|
 |
Znowu zostałeś sam i nikt niczego nie wyjaśnia
Kolejny siwy włos i kolejna zmarszczka
|
|
 |
Nie uznaję warunków i porzucam naiwność,
grzechy ciężkie, bo lekkie bardzo łatwo udźwignąć
|
|
 |
Jeszcze raz mnie obrazisz, odetnę cię od słońca,
gorsze dni wtedy zaczniesz liczyć sobie w tysiącach
|
|
|
|