 |
ma go dość, bo to interesowny skurwysyn.. a ile on mi najebał w życiu, w życiu nie dam rady zliczyć, ale nie myślę o zemście, choć było wiele przyczyn których bym zrzucił wszystko i w końcu dał mu nauczkę lecz wiem, że przyjdzie jeszcze taki czas, że przegra walkę
|
|
 |
nie padam tak często jak kiedyś, bo nie chcę, by znowu to pękło jak wtedy i nie jestem już miły dla obcych, kiedyś czyny, teraz skutki i wnioski
|
|
 |
nie mam już sentymentów, to nie jest korzystne, gdy czują Twoją słabość, to Ci wjadą na tą psyche
|
|
 |
chcę kogoś osądzić ale to niczyja wina, nie chcę się pogrążać nie chcę już wspominać nie chcę o tym myśleć i samego siebie zwodzić, właśnie nadszedł czas żeby z prawdą się pogodzić
|
|
 |
kicz taki, że gównem śmierdzi i zero inwencji
|
|
 |
Well, fine, fine.I ask you no questions, you tell me no lies, right?
|
|
 |
"sam już nie wiem jak to było, czemu ode mnie odeszła.. ciężko się pogodzić jak ktoś Cię po prostu skreśla"
|
|
 |
zabrakło jego też, zabrakło jego ciepła.. zabrakło jego dłoni, tego wszystkiego pamiętasz? nie chce pisać o miłości po przegranej walce, wiem jedno bez niego też sobie poradzę, naprawdę dam radę może to tylko pozory mylą nas na co dzień, psują nasze głowy
|
|
 |
za głupotę swą płacisz, niepotrzebny zbędny afisz, stara prawda od dawna doceniasz kiedy coś stracisz
|
|
 |
dziś cisza ze strony tych których miałem za braci, czystka naturalna czas prawdę pokazał..
|
|
 |
gdyby był możliwy chociaż jeden krok do tyłu, a ze starej przyjaźni nie została garstka pyłu, na czym wtedy byśmy się uczyli? gdyby człowiek nie znał smaku przemijania chwili
|
|
 |
ile jeszcze możesz dać od siebie, nim zabijesz wszystko w sercu?..
|
|
|
|