 |
Dzień dobry. Dziękuję, że pytasz, wszystko super, umieram wewnętrznie. A co u Ciebie?
|
|
 |
Dość długo tutaj nie zaglądałam... Miało na to wpływ wiele rzeczy, związanych z moim życiem. Wszystko nabrało rozpędu - dosłownie. Praca, nowe mieszkanie - mężczyzna. Mężczyzna, który jest dla mnie wszystkim. Chyba nareszcie, można uznać, że jestem naprawdę szczęśliwa.
|
|
 |
Czy to przypadek ze poznalem ja dnia w ktorym wlasnie obchodzilibysmy nasza druga rocznice? Mozliwe ze do gory znowu ktos bawi sie moim zyciem i ustawia sobie ten caly teatrzyk, rozkosznie spogladajac jak preze sie i wyginam na scenie aby zadowolic publike nie spogladajac ani troche na wlasne zmeczenie. Oby tlum dostal swoje przedtawienie, przeciez po to tu przyszli, przeciez po to odgrywam swoja role, przeciez to nie moze byc znowu milosc? Twoja poprzednicza zabrala ja cala ze soba, a ja mialem zyc obojetny na kazda kolejna...
|
|
 |
Ból nie sprawia mi już przyjemności! (...) Nie oczyszcza. Przyzwyczaiłam się do bólu. Przesunęłam granicę.
|
|
 |
Znowu ten ciężki poranek. Zamykam oczy, ponieważ blask światła przysparza im zbyt dużo bólu. W żyłach rozchodzi się jeszcze wczoraj wypita wódka. To przez nią nie pamiętam znowu zeszłej nocy. Obracam się na bok, przytulam kobietę z którą spędziłem noc, lecz nie czuję nic. Całe uczucie którą ją obdarzyłem było tak bardzo ulotne. Zacząłem traktować je jak zabawki, z których każda kolejna nudzi się szybciej. Nie mogę już normalnie funkcjonować.. nie z myślą, że straciłem Ciebie już bezpowrotnie, na zawsze. Dlatego dzisiaj znowu się upiję i poszukam nowej zabawki, może ona wypełni chociaż na chwilę tą cholerną pustkę którą zostawiłaś po sobie.
|
|
 |
“ Zawsze szukałam faceta, który bd podobny do mnie . nie patrzałam na innych, pił, palił, świrowałam,imprezował do białego rana. Teraz pojawił sie On . Spokojny poukładany. Bywa i tak . jak to powiedziała. Ty juz sie wyszalalas . Czas zeby sie usabilizowac. Mozliwe„
|
|
 |
‘ Nie wierzę, że znalazłam takie szczęście ‚ ♥
|
|
 |
O kim myślisz, gdy się budzisz lub gdy chodzisz spać? Kto daje Ci teraz Ci szczęście i pociesza gdy jest Ci smutno? No powiedz, bo już nie mogę dłużej wytrzymać. Przecież nie mogę to być Ja skoro nawet się do mnie nie odzywasz?
|
|
 |
Tylko ten mały płomyk który tli się jeszcze w moim sercu nadal mówi mi, abym to ratował, że dla nas jeszcze nie jest za późno. Tylko on jeszcze przypomina mi, że tak naprawdę bez Ciebie nie będę mógł funkcjonować, lecz co on może zdziałać, jeśli Ty codziennie usilnie próbujesz go zgasić?
|
|
 |
`Życie jest kurewskie, więc się zajmij
swoim wreszcie.
Pieprze, to kurwa pierdole całym
sercem. Nie oceniaj mnie, bo ja
dobrze wiem
kim jestem.`
|
|
|
|