 |
Codziennie o tej porze, tak stercząc na dworze... Czekam na Ciebie, mój prywatny boże... Nie boję się niczego, coś chroni mnie od złego... Jedyne czego pragnę - ciepło oddechu twego...
|
|
 |
Weź już daj spokój... Mam dość czekania... Napisz do mnie... Chodź na spacer... Noc nas nie pogania... To naprawdę trudne, gdy mam cię tylko w myślach... Poświęć chociaż jeden wieczór... To pora najwyższa...
|
|
 |
Tej nocy znów spacerowała sama,
On podszedł - Hej mała, nie szukasz kompana.?
- Jeszcze pytasz.? No wiesz... Siedzę tu już od rana... Złap mnie za rękę, to ostatnia szansa dla nas...
|
|
 |
Za dużo myślisz o czymś, co się nigdy nie wydarzy... Myśli upojone, ale ciało ciągle marzy... [ http://lu.bie.to]
|
|
 |
Przytaczam sens mej nieobecności, z konieczności odcięcia od rzeczywistości. | Paktofonika
|
|
 |
Przysięgam uroczyście, że knuję coś niedobrego! xD
|
|
 |
Chillujemy, jak w enklawie, leżymy na trawie
|
|
 |
Ten sam dzień, ta sama chwila, rok wstecz. Wszystko było takie inne
|
|
 |
Szukała gamy dźwięków - znalazła ciebie... szukała rytmu - znalazła ciebie... szukała słów - znalazła ciebie... Zgubiła rozsądek - znalazła ciebie...
|
|
 |
Na niektóre rzeczy trzeba pracować.. nie dzień i nie tydzień... nie na dzień i nie na tydzień...
|
|
 |
Jesteś przekonany, że sprawiedliwości nie ma, rzeczywistość cię pochłania bo wciąż żyjesz od niechcenia...
|
|
|
|