 |
nie chcę przywracać tego,co było.
|
|
 |
i żebyśmy zawsze kłócili się tylko o to, kto kogo bardziej kocha.
|
|
 |
jeszcze niedawno gdyby ktoś powiedział mi , że po jego odejściu kogoś pokocham wybuchłabym mu śmiechem w twarz . był częścią mojego życia , częścią która umarła . płakałam całymi dniami , nie widziałam sensu życia , wszystko kręciło się wokół niego a każdy kolejny dzień był coraz gorszym piekłem . sterta wspomnień , milion niewypowiedzianych słów , setki dni tęsknoty i bólu który przygniatał na glebę . dziś z dumą jestem w stanie przyznać się do tego , że wyszłam z tego syfu , wyleczyłam się z miłości do niego a rolę jaką grał w moim życiu przejął ktoś inny , ktoś kto zasługuje na pierwsze miejsce w moim małym , nieogarniętym świecie . / grozisz_mi_xd
|
|
 |
Historie o Krwawej Marry :
Dawno temu w Alpach żyła fioletowa krowa. ; d
|
|
 |
na co dzień? uwielbiam zasypiać z jego zapachem na poduszce, i budzić się przy nim. uwielbiam zapełniać nim każdą z chwil, ściskać jego dłoń, kiedy tylko jest obok, i z całej siły wtulać się, czując jak jego serce delikatnie zderza się z klatką piersiową. uwielbiam robić mu wstyd, wrzeszcząc na całe gardło w centrum handlowym, uwielbiam, kiedy mnie łaskocze, dotyka i mruczy do ucha. uwielbiam gryźć jego wargę, i minimum pięć razy dziennie oznajmiać, jak bardzo go kocham, tracić czas na długie pożegnania, jak również tęsknić za nim sekundę po rozstaniu. uwielbiam śmiać się, kiedy całuje mnie w czubek noska, przytulać z zaskoczenia, i przekupywać buziakami, czując na swoich ustach jak się uśmiecha. uwielbiam, kiedy droczy się o najmniejsze drobiazgi, a kiedy udaję, że się złoszczę pewnie tuli do siebie. uwielbiam go mieć, w myślach, w snach, w życiu, blisko przy sobie, dla siebie, ot tak. uwielbiam go uwielbiać, i dopełniać własne szczęście detalami jego wnętrza. / endoftime.
|
|
 |
Jak chciałeś rozśmieszyć kolegów to trzeba było zdjąć gacie.
|
|
 |
- EJ , MUCHA NA MNIE USIADŁA. - A WIESZ ŻE MUCHY SIADAJĄ TYLKO NA GÓWNO?
|
|
 |
ona otwierając komunikator czekała tylko na niego, a kiedy się zjawiał jej serce łomotało jak oszalałe, a uśmiech pojawiał się na jej twarzy, potrafili pisać godzinami.. o wszystkim i o niczym. z czasem uzależniła się od rozmów z nim i poczuła dziwne uczucie zwane miłością, a on.. on zaczął być obojętny. dwukropek z gwiazdką zamieniał na zwykłe "aha" czułe słowa na kropkę a w odpowiedzi coraz częściej otrzymywała trój literowe słowa. na jej widok odwracał głowę i na jej
miłość odpowiadał obojętnością.
|
|
 |
szykowałam się do wyjscia z Tobą. po 5 minutach napisałeś do mnie.. 'za 30 minut kochanie będe u Ciebie.' więc zaczęłam się szybko szykować po chwili doszedł sms. 'ups nie tutaj.' w ciągu chwili napisałeś 'żartowałem.' zrobiłam wielkie oczy, ale
wyszykowałam się do końca i wyszlam.. szłam przez miasto. nie przyjechałeś. zobaczyłam naszych znajomych stali w kupce więc dołączyłam do nich.. czekali na Ciebie. wszyscy się mnie pytali 'a ty nie z Maćkiem?' odparłam, że nie oni
zaś 'przecież mówił, że przyjedzie ze swoją niunią.' zaśmiałam się.. po 15 minutach przyszedłeś schowałam się za Daniela.. byłeś z jakąś blond solarą nie widziałeś mnie. Solarka przedstawiała się każdemu 'hej Klara jestem.' w pewnym
momencie podeszła do mnie.. zacisnęłam pięść i walnęłam jej z całej siły w nos.. zrobiłeś wielkie oczy podbiegłeś do mnie i mnie przytuliłeś. byłam zadowolona, że przytuliłeś mnie a nie ją, ale odepchnęłam Cię i pobiegłam do domu ze słowami w
ustach 'nienawidzę Cię.'
|
|
 |
mam taką straszną ochotę, położyć sie koło Ciebie, na twoim łóżku, puścić jakiś film, może być nawet i horror, byleby oglądany koło Ciebie, przy Twoim sercu, przy Twoich ustach.
|
|
 |
zmiany? przeszłam ich zajebiście wiele. nowy kolor włosów, więcej wzrostu, trochę zmądrzałam. jestem bardziej pewna siebie, mam zmienny humor, coraz częściej akceptuję swoje wady. zaczynam od początku, przyzwyczajam się do samej siebie. mam częste odpały, staram się być sobą. tą szesnastolatką, która potrafi kochać najmocniej choć wcale o tym nikomu nie mówi.
|
|
|
|