 |
Zajrzałam w głąb siebie i zobaczyłam jedynie pustkę. Zniknąłeś wiesz? Odszedłeś, opuściłeś moje serce i nie zostało już nic. Miesiącami walczyłam o sobie i teraz to dostałam. Mam siebie na wyłączność, nikt nie manipuluje moimi uczuciami, nikt nie sprawia, że serce boli od każdego uderzenia. Jest lekko, pusto, może troszkę przerażająco, ale wiem, że niebawem pozaklejam i swoją samotność. Poradzę sobie ze wszystkim, w końcu zaszłam tak daleko. Zamieniłam miłość na obojętność. Jest mi trochę żal, ale tak musiało być. / napisana
|
|
 |
Są plusy przebywania w miejscowości oddalonej o setki km od domu. Anonimowość. Gdy w takim miejscu idąc chodnikiem czy robiąc zakupy patrzysz w oczy obcym ludziom, możesz czuć satysfakcję, że nie widzą oni w Tobie osoby którą kiedyś byłaś, a może nawet i nadal jesteś. Nie patrzą na Ciebie jak na przestraszoną dziewczynkę zaszytą w 4ścianach domu przesiąkniętego niewygodnymi, śmierdzącymi wspomnieniami. Nie znają Twojej historii ani nazwiska. Dla nich jesteś jedną z milionów osób zauważonych w całym życiu tylko raz, oczywiście niezapamiętaną, jesteś nikim. A bycie nikim jest lepsze od tego, kim naprawdę jesteś..
|
|
 |
Nie, nieważne konsekwencje i to, co wydarzy się
Nie chcę sobie wmawiać więcej, że dla innych miłość jest
|
|
 |
You're my angel. You're my star.
|
|
 |
Wódka, gin, rum, tequila, burbon, scotch. Wszystko jedno. Po prostu dajcie mi drinka. Dobrego mocnego alkoholowego drinka. Mówię sobie, że chcę tylko jednego, ale wiem, że to nieprawda. Chcę kurwa pięćdziesiąt.
|
|
 |
Ja się nie puszczam. Bo się brzydzę i za bardzo się wstydzę. Nawet gdy się schlam, pion swój mam.
Lubię się za to całować.
|
|
 |
Powinniśmy
zapomnieć o tym, co
nam nie wyszło,
a zwłaszcza
o tym co nam się nigdy nie zdarzyło..
|
|
 |
Nie wszystko robię z miłości do ciebie.
Kocham cię
cokolwiek robię.
|
|
 |
Udasz się do papierowych miast i już nigdy nie powrócisz || Papierowe Miasta
|
|
 |
|
Ciężko jest pokochać kogoś, gdy szukasz tego, co było w osobie, która kiedyś była dla Ciebie wszystkim.
|
|
 |
|
Sztuką jest uśmiechać się, gdy serce rozdziera się na miliony drobnych kawałków.
|
|
 |
|
Nie zapamiętuj mnie, ani koloru moich oczu. Nie zapamiętuj mojego uśmiechu, ani zapachu mojego ciała. Nie zapamiętuj moich dłoni, ani moich ust, które czasem potrafią tyle wypowiedzieć. Nie zapamiętuj tego co lubię, co robię, ani tego w co się ubieram. Nie zapamiętuj moich gestów, ani ruchów mojego ciała. Nie zapamiętuj tego jaka jestem, ani tego co w sobie mam. Nie możesz. Bo kiedy już się do mnie przyzwyczaisz, kiedy to wszystko stanie się dla Ciebie tak znane, że tylko to będziesz pamiętał, to ja odejdę. Mam w zwyczaju odchodzić, niezależnie od tego ile nadziei potrafiłam dać. Taka już jestem - zimna, i rozszarpana przez życie. Musisz mi wybaczyć, bo ja nie zostaję na długo.
|
|
|
|