 |
kiedy zobaczyłam Go po raz pierwszy, nawet nie pomyślałam, że będzie mi tak bliski. kiedy wzięłam Go za rękę nie miałam pojęcia, że zajdziemy tak daleko. kiedy pocałowałam Go pierwszy raz nie sądziłam, że tak bardzo rozpalę nasze zmysły. teraz żyję dla Niego.
|
|
 |
Eres el amor de mi vida. (Jesteś miłością mojego życia.)
|
|
 |
Quiero estar cottigo para siempre. (Chcę być z Tobą zawsze.)
|
|
 |
wydaje mi się , że nie mogę istnieć . zgubiłam się na drodze do życia . co było wcześniej ? kawałek dzieciństwa , wolno – nie wolno , zakazy , nakazy i wielki bunt . i całkowita przegrana . a w końcu triumf dorosłych : " a nie mówiłem " ? pozostał zapach sal szpitalnych , twarze chorych psychicznie i nienawiść do świata , ludzi , życia . i chęć samounicestwienia .
|
|
 |
I co ? Myślisz że sobie radze ? Że jest wszystko ok, bo nie widzisz, że płacze. Jestem miła, uśmiechnięta. To znaczy że umiem dobrze kłamać ...
|
|
 |
I go crazy, crazy, baby, I go crazy you turn it on. / ja wariuję, wariuję, kochanie, ja wariuję ty to powodujesz.
|
|
 |
mój tusz przyzwyczaił się do płaczu i codziennie rano na pewno chciałby krzyknąć - nie maluj się !
|
|
 |
popatrzył jej w oczy i powiedział:'jesteś jedyną, jesteś tą której szukałem..'
|
|
 |
- ona Cię nadal kocha. - wygląda na obojętną. - a jak Ty byś się zachowywał, gdyby ktoś kogo kochasz, ranił Cię na każdym kroku.? obnosił byś się z taką miłością.? czy chował ją w sobie, tak jak robi to ona.?
|
|
 |
na twoje pytanie 'co u mnie', zawsze odpowiem, że znakomicie, z uśmiechem na twarzy. nawet, gdybym chwilę później miała płakać, jak nigdy wcześniej. nie chcę dać, ci satysfakcji, że bez ciebie, jest mi źle, że bez ciebie, nie mogę żyć.
|
|
 |
` tylko dziecko potrafi wbić patyk w ziemie. nadać mu imię i pokochać. `
|
|
 |
kiedyś, dorosnę do tego, żeby dać Ci w twarz, z szyderczym uśmieszkiem, i obrócić, się napięcie, plecami, odchodząc, z zadowoleniem, wypisanym na twarzy, po kolejnej dawce, wyzwisk w moją stronę. zobaczysz.
|
|
|
|