 |
budzisz się rano, a w głowie jeszcze fragmenty waszej rozmowy. to tęsknota, wiesz?
|
|
 |
ta bezsilność, kiedy łzy spływają Ci po policzku,
a Ty nie masz władzy i kontroli , by je zatrzymać.
|
|
 |
bo jesteś tym moim pierdolonym ideałem , bez wad .
chociaż wszyscy w koło mówią , że je masz .
|
|
 |
nigdy nie walcz o przyjaźń, o prawdziwą wcale nie trzeba, a o fałszywą nie warto ..
|
|
 |
I wiesz, chciałabym żeby kiedyś on żałował, że mógł mnie mieć,
a nie miał. Żeby kiedyś zobaczył, co stracił.
|
|
 |
noc była taka ciepła, gwiazdy szeptały dobranoc
|
|
 |
na pewno nie był draniem, a jak już to nieświadomym..
|
|
 |
zgubmy się we własnych uśmiechach. znajdźmy własną drogę pośród kropli deszczu. dojdźmy na kres świata. odkryjmy zagadkę początku i końca tęczy. nauczmy kochać własne serca. zerwijmy każdą czterolistną koniczynę. policzmy wszystkie gwiazdy na niebie. pokonajmy bezwzględne bariery rzeczywistości. razem.. /fb
|
|
 |
obmyśliłam dla nas dobry plan, razem zestarzejmy się, wciąż tak mało jest dobranych par.
|
|
|
|