 |
-22.22
-i co z tego ?
-lubię tą godzinę.
-czego ?
-bo są same dwójki, dwójki to luty, a luty to Ty.
|
|
 |
siedzieliśmy w samochodzie pod blokiem dziewczyny przyjaciela, czekając aż w końcu się nią nacieszy. - ileż można. - denerwował się nie mogąc się niczym zająć. - nie grymaś. - powtarzałam ciągle. - idę zapalić. - syknął i wyszedł z samochodu. po chwili był z powrotem. - ja pierdole. już siedzimy tu dwie godziny. - rzucił sprawdzając godzinę. - może kiedyś zrozumiesz jak to jest kiedy jesteś zakochany i nie możesz się nacieszyć drugą osobą. - powiedziałam wzruszając ramionami. - wiem jak to jest być zakochanym ale nacieszyć się nią jeszcze nie miałem okazji. - zamruczał pod nosem odwracając głowę w drugą stronę. dziwnie się poczułam. - mhm, to powodzenia. - rzuciłam opryskliwie. - myślisz, że powinienem jej powiedzieć co czuję? - zapytał. przytaknęłam. - nie potrafię słowami. - spojrzał na mnie. - to gestami baranie. - syknęłam. - tak? - uniósł brew ku górze i przybliżając się do mnie złączył nasze usta. / grozisz_mi_xd
|
|
 |
dyskutowaliśmy się na temat mojego palenia. dyskusja zamieniła się w kłótnie i powiedzieliśmy o kilka słów za dużo. powiedziałam, że jeśli nie zaakceptuje tego, że palę to trudno. domyślił się o co mi chodziło. na drugi dzień dostałam od niego zapalniczkę z napisem "..chcę Cię z każdą wadą, nic nie zmienię."
|
|
 |
Bo w życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie.
|
|
 |
skoro pijemy za błędy to Twoje zdrowie skarbie.
|
|
 |
I tu nie chodzi o miłość. Chodzi o tą zajebiście ważną więź, która łączy emocje i myśli i chyba nawet dusze. To chyba właśnie było to. I chociaż cię nie kocham, już chyba pozostaniesz moją małą, osobistą paranoją.
|
|
 |
a fakt , że dalej ze mną rozmawiasz, może oznaczać tylko jedno. dalej nie rozumiesz mojej ironii
|
|
 |
i dziś mi się śniłeś. i nawet nie wiem dlaczego, ale sama dopisałam sobie dalszą część historii i choć to nie realne co wymyśliłam, czasem zdaje mi się, że chciałabym, żeby tak właśnie się wydarzyło.
|
|
 |
uwielbiam, kiedy bierzesz moją dłoń w swoją i ściskasz mocno, bo wtedy czuję się dla Ciebie ważna. uwielbiam się do Ciebie przytulać i czuć Twoje ciepło, które działa na mnie kojąco, jak nic innego na świecie .
|
|
 |
Możesz tak siedzieć pół nocy, ba nawet całą noc możesz siedzieć przed komputerem i wpatrywać się w jego imię na liście na gadu i czekać na chociaż jedną głupią wiadomość. i wiesz co? chuja ! nie doczekasz się .
|
|
 |
Jestem chyba trochę staroświecka, bo jak inaczej nazwać to, że wszystkie moje koleżanki zmieniają co chwile chłopaków jak rękawiczki, a ja wciąż szukam prawdziwej miłości .
|
|
|
|