|
To nie jest tak, że mam Cię gdzieś. Ja po prostu udaję mocniejszą niż jestem, udaję, że nie zwracam na Ciebie uwagi, próbuję Cię nie zauważać, ignoruję Twój wzrok, staram się o Tobie nie myśleć, nie wiążę z Tobą żadnych nadziei, Twoje 'cześć' zlewam jak nigdy dotąd, a w głębi serca nie mogę bez Ciebie żyć, bo Cię kocham!
|
|
|
- Minęło pół roku, a Ty dalej zapluwasz się herbatą gdy go widzisz. - Czas jest przeciwko mnie. - Po prostu nie chcesz o nim zapomnieć. -Problemów tym, że ja nie mam o czym zapominać. Nie łączyło nas nicoprócz paru przypadkowych rozmów, uśmiechów i dróg. Po prostu każdejego słowowywarło zbyt duże piętno na życiorysie. Byle korektor i ruch zegarka wprzód tego nie zmyje.
|
|
|
leżałam na łóżku czytając książkę, gdy nagle w kieszeni poczułam wibracje telefonu. `1 nowa wiadomość`- ujrzałam na wyświetlaczu. `odbierz,` nacisnęłam i od niechcenia zaczęłam czytać smsa. nie mogłam uwierzyć własnym oczom - To był On, i na dodatek chciał się spotkać. zerwałam się z łóżka, odpisując szybko `ok`. przegarnęłam dłonią włosy, chwyciłam kurtkę i rzuciłam do mamy, że wychodzę. w końcu dotarłam na miejsce, On już tam był. przywitał mnie uśmiechem, wręczając czerwoną róże, jak za dawnych czasów. `przepraszam. przepraszam za wszystko. wiem, że nic nie naprawi tego, co przeze mnie przeszłaś, mimo to błagam : uwierz, że ten skurwiel naprawdę Cię kocha.` wyszeptał, a ja rzuciłam się mu na szyję. `wierzę.` tylko tyle mogłam z siebie wydusić. szok w jakim byłam nie pozwalał, na nic więcej.... - no i w tym właśnie momencie zadzwonił budzik. cholerne, złudne sny
|
|
|
Gdybym Cię tak nie kochała,
To złe chwile między nami by tak nie bolały!
|
|
|
nie ma nic piękniejszego niż moment kiedy w życiu pierdoli Ci się dosłownie wszystko, a Ty masz tą jedyną osobę na której możesz polegać. tą do której dzwonisz w środku nocy, a ona boso przybiega pod Twój blok bo z rozpędu zapomina o butach. przytula Cię. niby prymitywny gest, a potrafi zdziałać tak nie zwykle wiele. osoba, która potrafi doprowadzić Cię do ataku śmiechu chociaż od samego rana masz ochotę wybuchnąć spazmatycznym płaczem. ta, dzięki której przez chwilę zapominasz o bagnie w którym toniesz i zaczynasz się łudzić, że ten cały burdel ma jakikolwiek sens.
|
|
|
Stul pysk,noszę obcasy wyższe niż twój penis
|
|
|
Kim jest dla mnie przyjaciel? To nie osoba, która wie o mnie wszystko. To nie osoba, do której zwracam się z każdym problemem. To nie osoba, która pozna po mimice mojej twarzy lub stylu pisania sms-ów, że jest mi źle. To żadna bratnia dusza. Nie musi lubić tego, co ja, słuchać moich ulubionych kawałków, czy chodzić za mną krok w krok. Ktoś taki nie będzie z nami zawsze - przyjaciele odchodzą, bo to tylko ludzie. Przyjaciel to dla mnie człowiek, dla której w oczach mimowolnie rodzi się nadzieja, człowiek, który postawi mnie do pionu, opieprzy, skrytykuje, pocieszy i uściska. Nie, w sumie to nie umiem zmieścić w słowach, kim dla mnie jest przyjaciel. Najprościej, to osoba, której ufam, którą kocham i bez której nic nie byłoby takie samo. Przyjaciele są dla mnie najważniejsi
|
|
|
pogłaszcz kota, a cię podrapie. daj frajerowi serce, a będzie chciał dupy.
|
|
|
Ale ja lubię być Twoją myślą, Twoim roztargnieniem i Twoją bezsennością.
|
|
|
Mimo wszystko, dziękuje że mogłam to przeżyć.
|
|
|
określ się kurwa konkretnie - jesteś albo Cię nie ma
|
|
|
więc lepiej mnie zabij, wyrzuć z pamięci. Lepiej odejdź, pozwól mi odejść. Lepiej zapomnij. POZWÓL ZAPOMNIEĆ
|
|
|
|