|
Teraz jedyne co mi pozostało to udawać..
|
|
|
Nie potrafie Ci spojrzeć w oczy. Cokolwiek nie zrobie, jest źle. Cokolwiek nie powiem, jest źle. Kocham Cię, całym sercem. Mimo tego że tak cholernie mnie niszczysz.
|
|
|
Nie poznaje sie, jestem wrakiem człowieka. Umieram przez twoją nienawiść.
|
|
|
To jest chore. Ja jestem chora. Wariuje. Ratuj mnie.
|
|
|
Cały swój czas poświęcam na wspominaniu Ciebie, twoich słów, twych obietnic.
|
|
|
Nie wiedziałam że tak bardzo może mnie znienawidzić,tylko dla tego że tak strasznie go kocham.
|
|
|
Nie mogę zapomnieć twoich oczu,które na mnie patrzyły.Ciągle mam to w głowie. Te spojrzenie, które w tak dziwny sposób było kierowane w moją stronę.
|
|
|
"A Ty błogosławiona bądź Gałązko Jabłoni. Cóż ja bym zrobił bez Ciebie, bez kochania Ciebie ponad wszystko, i tak cudownie Cię kocham i ponad wszystko, ponad śnieg, deszcz, słońce, kurz i mgłę, ponad pola i bagna, ponad lasy, góry i chmury, ponad ziemię i niebo, i nawet głupio tak mówić: „ponad wszystko, ponad ziemię i niebo”, bo takie jakieś śmieszne stają się słowa przy tym, jak niewypowiedzianie Cię kocham i nawet to „niewypowiedzianie Cię kocham” jest jakieś śmieszne przy tym uczuciu, które mam dla Ciebie, bo to jest nie tylko ślepe fanatyczne kochanie, ale coś także tak jasnego, tak widnego, najwidniejszego, że człowiek nie boi się najstraszliwszych rzeczy: śmierci, próżni i tak dalej..." // E. Stachura - Siekierezada
|
|
|
"Pięknie jest na świecie, kiedy ustąpi mgła i przeczyszczają się z niej oczy i widać jest świat, i oddychać jest świat, i uwielbiać jest świat. Kogo mgła nie nachodzi, kogo nie osacza, kto się z nią nie boksuje, ten nie wie, co to jest: koniec stanu oblężenia. O Gałązko Jabłoni i wy straszliwe manowce. Pięknie było na świecie." // E. Stachura - Siekierezada
|
|
|
"Gałązko Jabłoni", Kocham Cię.! // E. Stachura - Siekierezada
|
|
|
https://www.youtube.com/watch?v=BW3gKKiTvjs
|
|
|
Być tak blisko ale za razem daleko. Czuć swoją obecność i to, że właśnie w tej chwili myślisz o mnie. Rozmyślasz czy to wszystko ma sens, czy się uda, czy w ogóle warto? Poznaliśmy się w dość nietypowy ale powszechny dzisiaj sposób. Pomimo tego, że dzieliło nas tyle kilometrów, nasze wymieniane w wiadomościach słowa na nowo rozpaliły nasze zranione serca. To było jak pewnego rodzaju odrodzenie dawnej wrażliwości i uczuć dawno w nas zapomnianych. Magia unosząca się w powietrzu nadal trwa i miejmy nadzieje trwać dalej będzie.
|
|
|
|