 |
.` Chciałabym zawołać ' wróć..." lecz doskonale wiem, ze to już nic nie zmieni. twoja obecność w moim życiu nie gra już żadnej roli. a pustka jaka wypełnia moją duszę i otoczenie wokół mnie staje się brutalną rutyną do której już przywykam. widzisz ? żyje...oddycham, moje serce nadal bije. ledwo bo ledwo, ale bije i pokazuje Ci jakie jest silne, niezależne. i choć może i bije ono ostatkami miłości jaka pozostała po naszych wspomnieniach to jest niesamowicie odpornie na jad, i kłamstwa jakimi zatruwałeś mnie przez te wszystkie wspólne dni, dni w których powoli ale skutecznie wyniszczałeś mnie od środka...
|
|
 |
.` Mogłabym oddać Ci moje serce, by biło i kochało dla Ciebie - gdybyś akurat jego potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje płuca, by oddychały za Ciebie - gdybyś ich potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje nogi, by poniosły Cię tam gdzie chcesz - gdybyś tego potrzebował. Mogłabym oddać Ci moją duszę, by mogła czuć za Ciebie - gdybyś jej potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje oczy, by mogły patrzeć na świat w barwach tęczy - gdybyś ich potrzebował. Mogłabym oddać Ci moje ręce, by mogły zrobić dla Ciebie wszystko - gdybyś ich potrzebował. Mogłabym oddać Ci wszystko, całą mnie, bym mogła być Twoim Aniołem - gdybyś tylko CHCIAŁ..
|
|
 |
.` a ona głupia i naiwna wierzyła, że kiedykolwiek coś dla Niego znaczyła.
|
|
 |
.` Nie brakuje Ci rozmów ze mną? Nie brakuje Ci wkurzania mnie? Nie brakuje Ci mojego uśmiechu? Nie brakuje Ci mówienia mi każdej głupoty, która wydarzyła się w Twoim życiu? Nie brakuje Ci moich sms'ów na dobranoc? Nie brakuje Ci mnie?
|
|
 |
.` najbardziej boli, gdy przestaje kochać ten, co kochać miał na zawsze.
|
|
 |
.` Czasem przychodzi taki wieczór, gdy siedzisz całkiem sam, słuchając muzyki, łzy spływają Ci z oczu. Nie wiesz dlaczego i po co, ale w głębi duszy czujesz, że kieruje tym jakieś uczucie, którego nie potrafisz wyrazić słowami.
|
|
 |
Jesteś z kimś kogo kochasz. Jest dobrze ale kłócicie się i zawsze te kłótnie kończą się tak samo, czyli koniec tematu i wszystko będzie dobrze. I tak w kółko, Aż sama zadajesz sobie pytanie czy to ma sens. Tyle razem przeżyliście. Nie raz Cie zranił. Nie raz usłyszałaś słowa to koniec. Ale są też chwile kiedy czułaś, że jesteś najszczęśliwsza na świecie. Tylko sama już nie wiesz co Cię przy nim trzyma. Miłość czy przyzwyczajenie. Chwile w których było na prawdę dobrze. Każdy Ci mówi żebyś z nim skończyła, pytają Cie po co się z nim męczysz? Milczę bo sama już nie wiem co mam odpowiedzieć. To uczucie którego nie da się opisać. Bo wiesz co to jest.? MIŁOŚĆ! // t_n
|
|
|
|