 |
|
'chcesz to hejtuj, jeśli ma Tobie ulżyć. a ja mam satysfakcję, że potrafię Twój dzień skurwić. '
|
|
 |
|
Jest czwarta w nocy, zasłaniam oczy, opadam w otchłań przemocy.
|
|
 |
|
kiedy wypuszczam z papierosa dym chcę poczuć to znów, bo nie wiem gdzie teraz jesteś Ty, a chciałbym chyba byś była tu
|
|
 |
|
Teraz ufam już kilku, najbliższym mi osobom. Znajomość z fałszywymi twarzami mam już za sobą.
|
|
 |
|
Powinieneś to wiedzieć, zanim otworzysz tu pysk. Oprócz zdania moich bliskich nie obchodzi mnie nic.
|
|
 |
|
Dlaczego juz ze soba nie rozmawiamy, dlaczego juz do siebie nie wpadamy, dlaczego juz sobie nie pomagamy, dlaczego się na wzajem nie wspieramy, dlaczego skończyło się co miało być na zawsze, dlaczego już prawie się nie odzywamy?.
|
|
 |
|
Gdybym wiedziała, że tak trudno będzie puścić Twoją rękę, nie dotknęłabym jej.
|
|
 |
|
myślę o tej idealnej, wciąż nie mogę znaleźć takiej, o którą będę się troszczył i nawzajem.
|
|
 |
|
ty nawet nie zadzwonisz, nie spytasz: "co tam?" myślałeś, że co? że cię, kurwa kocham?
|
|
 |
|
jak chcesz być niegrzeczna, to najpierw dorośnij. bo los nastoletnich matek, nieraz bywa gorzki.
|
|
 |
|
los takich jak ty z reguły bywa krótki, powinieneś pod uwagę wziąć karierę prostytutki.
|
|
 |
|
odejdź, póki czuję, że jestem na tyle silna, by za tobą nie pobiec.
|
|
|
|