|
Pamiętała ból,
ale mimo wszystko ryzykowała dalej .
|
|
|
Klnę, bo boli.Płacze,
bo nie daje już sobie rady...
|
|
|
Zapytali się mnie czy żałuje, że go poznałam.
Zastanowiłam się i odrzekłam: Nie.
Gdyby nie on, nie zaznałabym tej chwili szczęścia,
śmiechu i innych rzeczy,
które teraz wspominam z uśmiechem.
Mimo że cierpię - nie żałuję.
|
|
|
Chciałam jedynie byś uwierzył w nas, byś ufał mi jak nikomu innemu, byś był dla mnie, jak dla nikogo. Nie wymagałam wiele, ba, nawet nie naciskałam. Chciałam, aby to co robisz, było tylko i wyłącznie z własnej woli. Nie upominałam się, przecież pamiętasz, zawsze mówiłeś, że chyba nie lubię się narzucać, i tak - do tej pory nie lubię. Byłeś dla mnie kimś, kto podniósł moją duszę i serce z ziemi, pozwalając unieść się, jakby na skrzydłach jak najwyżej od tego co mamy tu. Zawsze upominałeś mnie o uśmiech, pamiętasz? Pragnąłeś abym była szczęśliwa, na każdym kroku. Byłeś podporą, o którą opierałam się wiele razy, a Ty nigdy nie miałeś dość. Momentami myślałam, że Bóg dał mi szansę, że uchylił kawałek nieba i dał mi Ciebie. Dziś pytają o to gdzie jesteś, a ja? Odwracam wzrok. Nie wiem. Może rozstaliśmy się któregoś chłodnego wieczoru, może puściłam Twoją dłoń, a może to Ty zatrzymałeś się gdzieś na chwilę, zbyt długą chwilę
|
|
|
Największą motywacją do życia jest świadomość, że gdzieś tam jest ktoś kto widzi w Tobie więcej niż Ty sama w sobie widzisz
|
|
|
niektórzy mówią, że 'dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki' a ja mówie ze mozna wchodzic i kilka czy kilkanascie razy, tylko po to zeby ratowac prawdziwe uczucie. bo trzeba walczyc o swoje, i nie ważne co mówią inni, nadal trzymaj si swojego zdania i nie zważaj na to czy jesteście razem pierwszy raz, drugi czy n-ty raz. / ztm
|
|
|
nie pozwolę, żeby zowu przeze mnie rozpadło sie coś tak fantastycznego, jak My / ztm
|
|
|
próbujemy kolejny raz tyko po to aby w końcu było dobrze. żeby nie tracić czasu na bezsensowne kłótnie i niepotrzebne ciche dni. tym razem jesteśmy tylko dla siebie i dlatego nic nie rozpadnie się tak jak wcześniej. / ztm
|
|
|
|
zrozum, ja już nie chcę uciekać przed tym wszystkim. nie chcę uciekać przed tym uczuciem, którym cię darzę. jak długo mam oszukiwać siebie, ciebie i ludzi wokół, że nic dla mnie nie znaczysz? jak długo mam kłamać twierdząc, że nie jesteś nikim dla mnie ważnym? jak długo mam sobie wmawiać, że jesteś tylko dla mnie kimś z przeszłości, kto nie powinien już siedzieć w moich myślach? jak często mam powtarzać sobie, że jestem szczęśliwa mając przy sobie wolność?
|
|
|
|
Niesamowite, jak jeden człowiek może w jeden dzień odwrócić cały bieg czyjegoś życia, nadać mu sens, ba, nadzieję na lepsze jutro. Już nawet najgłupsza rzecz powoduje, ze się uśmiecham, bo wiem jednak że ktoś jest, kto myśli o mnie, kto tęskni, kto kocha.
|
|
|
Za mało odwagi
by czasem wprost coś powiedzieć,
ale ambicja brała górę by zostawić to dla siebie
|
|
|
wiesz, co jest najgorsze?
to, że nie potrafię walczyć o to,
co kocham. nigdy nie umiałam.
Nigdy.
|
|
|
|