 |
Strach przed odrzuceniem. Znasz to? Boisz się spróbować. Chciałbyś żeby się udało. Żeby wszystko poszło po Twojej myśli. Pragniesz jakiegoś bliższego kontaktu z tą osobą, chociażby dłuższej rozmowy lub wieczornego dobranoc. Ale nadal czegoś się obawiasz. Nadal nie zrobisz tego pierwszego kroku. Nie posuniesz się do przodu, bo boisz się konsekwencji. Jesteś słaby i nie doceniasz siebie. Nie wiesz co Cię czeka, gdy postawisz stopę na granicy bezpiecznego życia i wielkiej niewiadomej. Ta niewiedza irytuje i pozbawia najpiękniejszych momentów, które mogą Cię czekać. Ale Ty nie spróbujesz, bo za bardzo się boisz. Codziennie rozmyślasz nad tym, co ktoś sobie pomyśli, co się będzie działo, kiedy już się nie uda i jak będziesz postrzegany. Po cholerę Ci to? Zastanów się co tak naprawdę masz do stracenia, a później weź telefon i pisz - bierz los w swoje ręce, nim będzie za późno. [ yezoo ]
|
|
 |
paradoks tkwi w tym, że byłeś osobą, która odepchnęła mnie od dna i jednocześnie osobą, która z powrotem mnie na dno sprowadziła.
|
|
 |
ja w twoich ramionach chcę odnaleźć przypadkiem wiarę w jutro. / małpa
|
|
 |
kaloria - mała, wredna paskuda. mieszka w twojej szafie i co noc zszywa ci coraz ciaśniej ubrania.
|
|
 |
zazdrość jest dobra tylko wtedy gdy daje Ci motywacje do zmian.
|
|
 |
nie będziesz miał już okazji przyglądać mi się, gdy śpię. nie będziesz już mógł wtulić się we mnie, gdy tylko będzie ci źle. nie masz już prawa zadzwonić do mnie bym gdziekolwiek po ciebie przyjechała. nie możesz już złapać mnie za rękę i przytulić. nie będziesz już miał okazji na nic związanego ze mną - bo mnie dla ciebie już nie ma. bo przekreśliłeś to jednym, głupim czynem. bo zabiłeś to raz a porządnie. na zawsze. || kissmyshoes
|
|
 |
spróbuj pojechać mi po rodzinie, szmato - a obiecuję Ci, że wyplujesz te słowa razem z przednimi zębami. / veriolla
|
|
 |
Czuję, że upadam psychicznie. Po prostu już nie daję rady. Zadręczam się i za dużo myślę. Chcę by było lepiej. Codziennie staram się wyjść na prostą. Próbuję nie patrzeć mu w oczy, zmienić swoje ścieżki, zniknąć choćby na chwilę, ale nie potrafię. Mam przestać? Zastanawianie się, jak ruszyć tę machinę do przodu w niczym mi nie pomoże? Rozmowa z nim również? To powiedz mi, co zrobić żeby ogarnąć to chore serce. Chyba powinnam przestać istnieć albo zacząć od nowa na innej drodze. Powinnam czerpać z życia jak najwięcej i zostawić wszystko za sobą. Powinnam tak wiele, a nadal jestem tutaj i duszę się pragnieniami. Dlaczego? [ yezoo ]
|
|
 |
-co to znaczy być adoptowanym ? -to oznacza, że nie wyrosłem w brzuszku mamy tylko w jej serduszku.
|
|
 |
tak właściwie to on wybrał mnie. a ja po prostu z czasem stałam się jego.
|
|
 |
jeśli pokocham Cię jak rap, będziesz najszczęśliwszym typem na świecie.
|
|
|
|