 |
jestem ciężka do zniesienia, wiecznie smutna i zmartwiona. zawsze widziałam problem w sobie. dopiero niedawno odkryłam, że to nie do końca moja wina. / tonatyle
|
|
 |
gdybym dostała jeszcze jedną szansę przeżycia wyjątkowego dnia jak Shrek, nie walczyłabym o jutro. / tonatyle
|
|
 |
nie potrzebuję prezentów ani tony byle jakich życzeń. nie chcę ciepłych słów od ludzi, którzy mają rzekomo dobre intencje. nie chcę sztucznej atmosfery. nie znoszę tego dnia. / tonatyle
|
|
 |
bądź kim chcesz, a nie tym, kim oni chcą. / net
|
|
 |
i jesteś nikim, bo nikim się wlasnie jest jak podnosisz rękę na kobietę. swoją kobietę. jakąkolwiek kobietę.
|
|
 |
Wciąż jestem wściekła, tak, może nigdy nie będę mogła już nikomu zaufać
|
|
 |
Jestem silniejsza niż byłam i nigdy kurwa już nigdy nie spróbujesz uderzyć mnie tą pieprzoną pięścią!
|
|
 |
Bo dzisiaj rano w końcu wstałam z podniesioną głową, w końcu pokazał się znak życia we mnie, od czasu, kiedy zostawiłeś mnie z niczym poza rozwianymi marzeniami i życiem jakie mogliśmy mieć i jacy moglibyśmy być
Ale uciekam od tego zastoju, w którym jestem. wycofuję się znowu z tej dziury,wstaję po raz kolejny, jebać to gówno!
|
|
 |
Nie mogę zliczyć ile razy wymiotowałam i płakałam, szłam do swojego pokoju, włączałam radio i się ukrywałam
|
|
 |
widać tak musi być. / tonatyle
|
|
 |
to co było nie wróci. to co piękne, czas z myśli wyrzucił. / tonatyle
|
|
|
|