głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika self-annihilation

Tak  to kurwa dojrzałe.Wysyłanie jakichś serduszek albo buziaczków na tablicę fb i czekanie tylko na lajki. Zrywanie na kilka godzin  a potem wracanie do siebie  bo 'żyć bez Ciebie nie mogę'. Albo zrywanie z 'miłością swojego życia'  żeby po tygodniu mieć nowego chłopaka dziewczynę. Normalnie rzygam tęczą.

niekoffana dodano: 11 kwietnia 2013

Tak, to kurwa dojrzałe.Wysyłanie jakichś serduszek albo buziaczków na tablicę fb i czekanie tylko na lajki. Zrywanie na kilka godzin, a potem wracanie do siebie, bo 'żyć bez Ciebie nie mogę'. Albo zrywanie z 'miłością swojego życia', żeby po tygodniu mieć nowego chłopaka/dziewczynę. Normalnie rzygam tęczą.

jest we mnie coś  co w każdej chwili może wybuchnąć łzami.

niekoffana dodano: 11 kwietnia 2013

jest we mnie coś, co w każdej chwili może wybuchnąć łzami.

Ciało  ludzkie  zaczyna  się  rozkładać  cztery  minuty  po  śmierci.  Coś   co  było  kiedyś  siedliskiem  życia   przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka.  Tkanki zmieniają się w ciecz  potem w gaz. Już martwe  ciało staje się stołem biesiadnym dla innych  organizmów. Najpierw dla bakterii  potem dla owadów. Dla much. Muchy składają jaja  z jaj wylęgają się  larwy. Larwy zjadają bogatą w składniki pokarmowe pożywkę  następnie migrują. Opuszczają ciało w  składnym szyku  w zwartym pochodzie  który podąża zawsze na południe. Czasem na południowy wschód  lub południowy zachód  ale nigdy na północ. Nikt nie wie dlaczego.

niekoffana dodano: 11 kwietnia 2013

Ciało ludzkie zaczyna się rozkładać cztery minuty po śmierci. Coś, co było kiedyś siedliskiem życia, przechodzi teraz ostatnią metamorfozę. Zaczyna trawić samo siebie. Komórki rozpuszczają się od środka. Tkanki zmieniają się w ciecz, potem w gaz. Już martwe, ciało staje się stołem biesiadnym dla innych organizmów. Najpierw dla bakterii, potem dla owadów. Dla much. Muchy składają jaja, z jaj wylęgają się larwy. Larwy zjadają bogatą w składniki pokarmowe pożywkę, następnie migrują. Opuszczają ciało w składnym szyku, w zwartym pochodzie, który podąża zawsze na południe. Czasem na południowy wschód lub południowy zachód, ale nigdy na północ. Nikt nie wie dlaczego.

Znam Boga  ale nie rozmawiam z nim długo   od kiedy zobaczyłam  jak pozwala cierpieć ludziom.

niekoffana dodano: 11 kwietnia 2013

Znam Boga, ale nie rozmawiam z nim długo, od kiedy zobaczyłam, jak pozwala cierpieć ludziom.

Są chwile  kiedy człowiek jest tak zdołowany psychicznie  że nie potrafi wydobyć z siebie słowa.

niekoffana dodano: 11 kwietnia 2013

Są chwile, kiedy człowiek jest tak zdołowany psychicznie, że nie potrafi wydobyć z siebie słowa.

Wkurzają mnie dziewczyny  które jak ktoś rzuci patykiem to one jak psy za nim lecą. To chyba wynika z niedowartościowania i lęku bycia samym. Ale mnie i tak to wkurza.

niekoffana dodano: 11 kwietnia 2013

Wkurzają mnie dziewczyny, które jak ktoś rzuci patykiem to one jak psy za nim lecą. To chyba wynika z niedowartościowania i lęku bycia samym. Ale mnie i tak to wkurza.

I lubię nawet tęsknić za Tobą  bo to kolejna czynność  w której uczestniczysz ze mną.

only_exception dodano: 11 kwietnia 2013

I lubię nawet tęsknić za Tobą, bo to kolejna czynność, w której uczestniczysz ze mną.
Autor cytatu: skejter

Przepraszam. Przepraszam Cię za to  że nie lubie ryżu  który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość  która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew  których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy  które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty  które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam  że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam  że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam  że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam  że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko  ja tylko się zakochałem.

only_exception dodano: 11 kwietnia 2013

Przepraszam. Przepraszam Cię za to, że nie lubie ryżu, który Ty uwielbiasz. Przepraszam za nadopiekuńczość, która często Cię irytowała. Przepraszam za krzyk i gniew, których tak bardzo nie znosiłaś. Przepraszam za upór i błędy, które mam wpisane w DNA. Przepraszam za kwiaty i prezenty, które wymyslałem specjalnie dla Ciebie. Przepraszam za przegadane noce i senne dni w łóżku. Przepraszam za łaskotki i śmieszne ksywki. Przepraszam za nocne spamy z wyznaniami uczuć. Przepraszam za tęsknote i szczere pragnienie Twojego ciała. Przepraszam za bycie zawsze kiedy tego potrzebowałaś. Przepraszam, że nie wyglądam jak model i że mam wady. Przepraszam, że oddychałem z pełną świadomością oddechu dzięki Tobie. Przepraszam, że ruszyłaś moje serce i pokochałem Cię jak nigdy nikt nie kochał. Jak nigdy ja już nie pokocham. Przepraszam, że się urodziłem i zmarnowałem Twój czas. Przepraszam za wszystko, ja tylko się zakochałem.
Autor cytatu: skejter

In wonderland  obviously

only_exception dodano: 11 kwietnia 2013

In wonderland, obviously

Zmęczona długą wędrówką  usiadła na krawężniku przed domem  który kiedyś tak często odwiedzała. Chciała się uśmiechnąć  aby przekazać mu  jak wiele znaczą dla niej wszystkie te wspomnienia  jednak poczuła tylko słone łzy  spływające po jej pocharatanych życiem policzkach. Podniosła głowę i skierowała wzrok ku niebu. Babcia zawsze powtarzała jej  że ta ukochana  utracona osoba  zawsze będzie świeciła dla nas najjaśniej  abyśmy mogli ją dostrzec w razie samotności. I dostrzegła... Zaczęła krzyczeć  że miał ją chronić i sprawić  że będzie szczęśliwa z kimś innym  podczas gdy wszyscy  do których choć trochę się przywiązała  odchodzili bez słowa do kogoś  kto w ich oczach był od niej lepszy. Wrzeszczała  że nie ma już siły dłużej być tą twardą  która poradzi sobie z każdym problemem... Wtedy on przyszedł i ze łzami w oczach  chwycił jej zimną dłoń i zabrał ją do siebie  by po chwili wszyscy mogli ujrzeć na niebie tuż obok siebie dwie  wyjątkowo mocno świecące gwiazdy...   welcometoreality

welcometoreality dodano: 11 kwietnia 2013

Zmęczona długą wędrówką, usiadła na krawężniku przed domem, który kiedyś tak często odwiedzała. Chciała się uśmiechnąć, aby przekazać mu, jak wiele znaczą dla niej wszystkie te wspomnienia, jednak poczuła tylko słone łzy, spływające po jej pocharatanych życiem policzkach. Podniosła głowę i skierowała wzrok ku niebu. Babcia zawsze powtarzała jej, że ta ukochana, utracona osoba, zawsze będzie świeciła dla nas najjaśniej, abyśmy mogli ją dostrzec w razie samotności. I dostrzegła... Zaczęła krzyczeć, że miał ją chronić i sprawić, że będzie szczęśliwa z kimś innym, podczas gdy wszyscy, do których choć trochę się przywiązała, odchodzili bez słowa do kogoś, kto w ich oczach był od niej lepszy. Wrzeszczała, że nie ma już siły dłużej być tą twardą, która poradzi sobie z każdym problemem... Wtedy on przyszedł i ze łzami w oczach, chwycił jej zimną dłoń i zabrał ją do siebie, by po chwili wszyscy mogli ujrzeć na niebie tuż obok siebie dwie, wyjątkowo mocno świecące gwiazdy... / welcometoreality

Obietnice   bywają jak wata cukrowa: słodkie  rozdmuchane i zupełnie bezwartościowe. A choćby były małe rodzą wielkie nadzieje...

only_exception dodano: 11 kwietnia 2013

Obietnice - bywają jak wata cukrowa: słodkie, rozdmuchane i zupełnie bezwartościowe. A choćby były małe rodzą wielkie nadzieje...

podpisuję się pod twoją prawdą życiową. teksty niekoffana dodał komentarz: podpisuję się pod twoją prawdą życiową. do wpisu 10 kwietnia 2013
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć