 |
"Jeśli chce się być szczęśliwym, nie wolno gmerać w pamięci."
Emil Cioran, "Zeszyty 1957-1972"
|
|
 |
Może teraz leżysz z otwartymi oczyma i powtarzasz moje imię. Może boisz się jutra, tak jak i ja? Jeżeli w tej chwili potrafisz zrozumieć i domyślić się czegoś, to pamiętaj: jestem teraz z tobą(...) Jestem z tobą wszędzie, jeśli tylko myślisz o mnie.
— M. Hłasko
|
|
 |
"Zaśpijmy dzisiaj – będzie fajnie.
Zaśpijmy specjalnie.
Udajmygorączkę, udajmy malarię.
Olejmy awizo, zignorujmy dzwonki,
grajmy zaginionych,
tylko troszkę martwych.
Zaśpijmy zupełnie
–dzień dniem bez nas zróbmy.
Bez nas się obejdą ważne spotkania,
te straszne wypadki.
Zaśpijmy dzisiaj,
nie mówmy już nic.
Agnieszka Wolny-Hamkało, Fleszmob
|
|
 |
Ja mam kryzys permanentny. Jestem typem depresyjnym, trudno jest mi się cieszyć z czegokolwiek, widzę świat w ciemnych barwach. Jest fajnie, bo pijemy herbatę, gadamy, jest ładna pogoda, ale mam w sobie czarną dziurę, która cały czas promieniuje. Jak każdy zneurotyzowany typ przeżywam momenty euforii. Im większa euforia, tym potem większy dół. Taka sinusoida, bez równowagi.
|
|
 |
W końcu jednak przychodzi taka chwila, że nie chce nam się dłużej udawać. Stajemy się sami sobą zmęczeni. Nie światem, nie ludźmi, sami sobą.
— Wiesław Myśliwski "Traktat o łuskaniu fasoli"
|
|
 |
"Boimy się wszyscy i bez wyjątku. (...) Wchodząc w miłość, boimy się, że ją stracimy, trwając w niej boimy się, że to nie to, albo że nic w życiu już nas innego nie spotka. Nie mając miłości boimy się, że nigdy jej już nie znajdziemy."
|
|
 |
Co mi zrobisz jak mnie złapiesz.
|
|
 |
coraz rzadziej mamy dziury w kieszeniach. coraz częściej w sercach
|
|
 |
dla przyjaciela nowego nie opuszczaj starego.
|
|
 |
"Przecież wszystko jest raczej do dupy."
Maria Wiernikowska "Oczy czarne, oczy niebieskie"
|
|
 |
"Jak żyjesz, Kochana?
Jak żyjesz
wśród coraz zimniejszych ścian
ulatnia się z nich wilgotna
woń naszych ciał
Czy Ci nie chłodno?
Jak zasypiasz
nie na mojej
piersi
nieopleciona gałęziami
moich rąk, moich nóg
kto poprawi
opadającą rękę – nim zemdleje
Jak wracasz z niespokojnych snów
bez pocałunków, które jeszcze się śnią
a już budzą
każde włókienko Twego ciała
każdą żyłkę
Jak wędrujesz labiryntem głuchych ulic
nie trzymając się mojej ręki
Jak wchodzisz po zmęczonych schodach
Jak żyjesz kochana
beze mnie?
Dlaczego żyjesz?"
Bohdan Urbankowski "Dlaczego"
|
|
|
|