  |
Smutna dziewczyna na ziemi siedziała. Tylko muzyka jej płacz zagłuszała. Jeszcze przed chwilą uśmiech uroczy, a teraz zaciśnięte usta i zamknięte oczy. Znak życia tylko łzy dają, które płyną po policzkach i nie przestają...
|
|
  |
jej obojętny ton głosu doprowadza go do szału. on nie lubi być ignorowany. cały czas w centrum uwagi, co mu właściwie odpowiada. w teatrze życia na scenie, jako jeden z głównych bohaterów, a ona preferuje ostatnie miejsca na widowni. jest jak krytyk, który po zakończonym spektaklu nigdy nie bije braw, tylko wytyka choćby najdrobniejsze błędy.
|
|
  |
założyłam sobie gumkę recepturkę na nadgarstek. za każdym razem, gdy o Tobie pomyślałam, strzelałam sobie nią z całej siły w dłoń. miałam nadzieję, że to poskutkuje. mój nadgarstek ocieka krwią, a Ty nadal jesteś głównym tematem moich przemyśleń.
|
|
  |
Telefon komórkowy znów zabrzmiał dla niej ulubioną melodyjką, oznaczającą przychodzący sms. Odblokowała i spojrzała na ekran. Jej mordka odzyskała dawny uśmiech, gdy patrzyła na imię, które wysłało jej wiadomość. Mimo, iż pytał się tylko, jak się jej spało, skakała z radości jak głupia. I nazwał ją słoneczkiem. Poczuła, że w żołądku coś jej się kołacze.
|
|
  |
A ja czekam tylko na jednego, głupiego sms-a. Tylko na jedną wiadomość. Chcę usłyszeć, że zależy Ci na mnie ...
|
|
  |
Mam już dość udawania, ze wszystko jest w porządku . Tak, otaczają mnie cudowni ludzie którzy są dla mnie ważni . Czuje się przy nich szczęśliwa . Jestem uśmiechnięta . Nie . To nie jest udawany uśmiech . Jest jak najbardziej szczery, bo bardzo dobrze jest mi w ich towarzystwie . Niby wszystko jest ok, ale brakuje mi tej jednej osoby, która pocałuje, przytuli . Nie jestem sama, lecz samotność mi dokucza . Potrzebna mi jest osoba która doceni, zaakceptuje taką jaką jestem . Tak wiem . Oni też mnie doceniają, ufają tak jak ja im . Ale jednak to nie to samo
|
|
  |
było jakoś parę minut przed pierwszą w nocy.chwiejnym krokiem wracała do domu z babskiego wieczoru. tego dnia z samego rana pokłócili się - Ona poszła na imprezę, On pojechał do innego miasta z kumplami. dopijała właśnie wino, gdy usłyszała dzwonek telefonu. na wyświetlaczu widniał napis 'Miś ;*'. niechętnie odebrała nie odzywając się. ' kochanie nie pij już, wróć do domu i ubierz się, bo będziesz jutro chora' - usłyszała. popatrzyła na rękę w której trzymała wino i kurtkę, oraz na gęsią skórkę na rękach. uśmiechnęła się sama do siebie - tak dobrze ją znał. zaczęła rozmowę, nadal udając obrażoną i próbując zaprzeczyć iż wcale nie pije, a kurtkę jak najbardziej ma na sobie
|
|
  |
Nowe odcinki " Skazany na szkołe " od poniedziałku do piątku ..
|
|
  |
życie jest jak rysunek tylko bez gumki do zmazywania .
|
|
|
|