|
|
Mam okres, chcesz troche?
|
|
|
|
CHŁOPAKU, NAWET DRESY NIE ZAMASKUJĄ TWOJEGO MAŁEGO CHUJA.
|
|
|
Jestem jaka jestem ty wiesz, bo ty wiesz wszystko. Tylko ty mnie znasz i tylko ty możesz być blisko.
|
|
|
chętnie zapukałabym do Twoich drzwi z prośbą, byś nie stracił mnie do końca. /patteek
|
|
|
jednak się nie pomyliłam, mówiąc że chce być z tobą.
dobra nie ma żartów, wracaj, zacznijmy na nowo!
|
|
|
nie mogę się odnaleźć, nic nie jest tak jak przedtem.
myślę o tobie 24h choć nie chce
|
|
|
|
Czasami chciałabym być obojętna na otaczającą rzeczywistość. Czasami chciałabym być pozbawiona wrodzonej wrażliwości która wprowadza mnie łatwo w lawinę łez. Czasami chciałabym nie czuć nic. Ani współczucia, ani zawiści, czy też nie wiedzieć czym jest miłość. Czasami chciałabym wyjść z domu i zwyczajnie nie wrócić. Albo też przyłożyć sobie do skroni lufę i pociągnąć za spust. Lub zapłakana wpaść pod samochód słysząc pisk opon. Stąpać po kruchym lodzie i wpaść pod jego pokrywę, spoczywając na dnie zbiornika. Zapić się w klubie mieszając prochy z wódą. Z butelką whisky trzymaną w ręce potknąć się o krawędź i spaść. Czasami chciałabym po prostu przestać żyć. Przestać istnieć. Wziąć urlop od życia. Odpocząć od niszczących wspomnień. Spotkanych ludzi, którzy wbili w plecy nóż i zamrozili pulsującą krew. Ulotnić się stąd na jakiś czas i wrócić za parę lat. Zniknąć ciałem, a przede wszystkim - duszą.
|
|
|
nie mów mi, że mnie kochasz. mów mi, że potrzebujesz z każdym oddechem bardziej niż wcześniej... bo miłość umiera, a potrzeba pozostaje potrzebą. / koffi
|
|
|
hej . ! mam dość tych kłamstw !
|
|
|
Wiesz co mnie najbardziej boli. ? Twoja pieprzona obojętność. Niby nadal Ci zależy, ale póki co, to nie stać Cię nawet na to, żeby podejść i pogadać.
|
|
|
|