 |
` to nie , że Ja Cię już nie kocham , po prostu mam już dosyć , czekania na Ciebie ! wytrzymał byś tyle czasu ? .. szczerze wątpie .
|
|
 |
` choćbyś nie wiem jak darła ryja , nie przekrzyczysz mnie - i tak mam większą siłę przebicia .. osobowością , moja droga .
|
|
 |
` Dziękuje za to , że byłeś i choć tak bardzo mnie zraniłeś to dziękuję .Bo tylko Ty sprawiałeś , że jakoś się trzymałam , że ten uśmiech na twarzy się pojawiał . Że pomimo tylu niepowodzeń i porażek , potrafiłeś mi pomóc . Nawet tym swoim głupim uśmiechem , który tak bardzo kocham . Za te Twoje oczy , dzięki którym po prostu zapominałam o bożym świecie . Dziękuje za to , że po prostu byłeś . I pomimo tego , że nadal nie mogę się pozbierać , pogodzić z tym , że Ciebie już przy mnie nie ma , że jest zupełnie inaczej .. pomimo tego .. pomimo tego nadal Cię kocham ! // dasbedeutetmirnichts ( na podstawie mistakex3 , zmieniłam tylko kilka słów )
|
|
 |
` Chciałabym, żebyś z zazdrością patrzył na mnie gdy będę z innym i żebyś tracąc mnie poczuł , że tracisz wszystko ! // madhouse
|
|
 |
` Chciała tylko przytulić się do niego i powiedzieć ile dla niej znaczy . Niestety nawet to musiał uznać za jakieś głupie prześwity w jej wyobraźni . // madhouse
|
|
 |
i nie mam pojęcia co w Tobie takiego jest. nie wiem, czy to Twoje arytmicznie stukające serce. czy Twoje specyficzne 'księżniczko' w moją stronę. wiem jedynie, że chcę to sprawdzać do końca moich dni.
|
|
 |
postaw przede mną butelkę wina i pozwól mi ją skonsumować. trochę pokrzyczę, rozmażę makijaż, pohisteryzuję. a później będziesz mnie zbierał z podłogi, udając troskliwego Romeo, któremu zależy na tym co czuje jego Julia.
|
|
 |
` i chyba najgorsze jest to , że ty teraz jesteś szczęśliwy i masz mnie w dupie , a ja siedzę i się zamartwiam co źle zrobiłam . // moblo_ej
|
|
 |
` pewnego dnia budzisz się z myślą , że mimo tego wszystkiego co się wydarzyło , tego cierpienia i nieodwzajemnionej tęskonty - nadal zrobiłabyś dla Niego tak wiele . // veriolla
|
|
 |
uwierz, że wcale nie jest mi żal naszych wspólnych nocy, spędzonych na wilgotnej trawie w środku lasu. tych wspaniałych pocałunków, podczas których czułam jak niewinnie się uśmiechasz. wcale nie żałuję Twoich nieskazitelnych spojrzeń, od których robię sobie teraz odwyk. ani żadnej z wypitych wspólnie, filiżanek gorącej czekolady. podczas której, wycierałeś mi czekoladowe wąsy pod pretekstem pocałunku. sms'ów w środku nocy z zapewnieniem, że jestem tą najwspanialszą i, że spędzam Ci sen z powiek. żałuję tylko jednego. braku Twojego 'kocham' przez, które cały świat przestawał istnieć. dzięki, któremu deszcz przestawał padać, a moje ciało stawało się niczym w stanie miłosnej hibernacji.
|
|
|
|