|
jeden krok w przód, dwa do tyłu, jak się wypierdole no to się podniose
|
|
|
ćpunem będziesz już na zawsze, nie zmieni cie lepszy kwadrat
|
|
|
ktoś już tym rzyga, już ktoś mu posypał i krąg sie zamyka
|
|
|
cięzko logicznie mysleć, jak wiecznie najebany
|
|
|
Minęło prawie 10 lat od pierwszego wpisu tutaj. Kiedyś przychodziłam tu często ( znając późniejszy charakter moich wylewów tutaj słowo "często" jest dużym umniejszeniem, ale niech tak będzie) przelać myśli i uczucia w miejscu które znali nieliczni. Na jednej dłoni mogła bym zliczyć osoby z mojego otoczenia, które wiedziały, że to tu to ja. Teraz po tej dekadzie czuje się jak bym chodziła po cmentarzu mojej duszy i wspomnień tych dobrych i złych. Jest to coś bardzo "mojego" i choć cieszę się, że mogę wrócić tu i powspominać to jednak bardziej zadowalające jest to, że tu nie wracam, nie piszę. Oznacza to tyle, że na prawdę jest u mnie dobrze. I obym nigdy nie musiała tu wracać.
|
|
|
w nocy nie mogę zasnąć, a rano się nie chcę budzić
|
|
|
w życiu tak bywa, nieraz ty rzucasz cpanie, a nieraz to ćpanie rzuca tobą
|
|
|
jestem zbyt chory na zdrową relacje
|
|
|
raczej nie mam hobby, chyba że liczą sie kace
|
|
|
piąta rano, 28 września. pamiętam, że płakałem, trzymając w rękach butelkę
|
|
|
czemu raniłem, kiedy chciałem kochać?
|
|
|
chciałbym tobie wszystko powiedzieć ale o nic mnie nie pytasz
|
|
|
|