 |
Bo wymysliła sobie ze kiedyś będzie cholernie szczęśliwa.
|
|
 |
Jeśli Ciebie to bawi to idź się pobaw kimś innym, ja wysiadam.
|
|
 |
To ten rodzaj pustki, którego nie można zastąpić byle czym.
|
|
 |
Wczoraj było do dupy,dzisiaj jest do dupy,jutro pewnie też będzie do dupy...czyżby upragniona stabilizacja?
|
|
 |
i ta kompletna bezradność, by cokolwiek naprawić.
|
|
 |
Wiesz czego się boję? Że gdy kiedyś, w przyszłości miniemy się na ulicy, Ty będziesz szedł obok jakiejś pięknej dziewczyny, a ja? Ja będę szła sama, w sercu nadal mając tylko Ciebie
|
|
 |
-Zamknij się! - Dobra. Ale tylko z Tobą, tylko w jednym pokoju
|
|
 |
`- Więc lepiej nie mieć nadziei?
- Wtedy żyje się łatwiej... ☞
|
|
 |
`-Dlaczego płaczesz?
-Zgubiłam instrukcję.
-Do czego?
-Do życia... ☞
|
|
 |
`Do twarzy mi było w smutku. Zaprzyjaźniłam się z nim nawet. Z tęsknotą także. Wiedziałam teraz, że tęsknota to nie tylko przebieranie ziarenek maku. Nie tylko nadsłuchiwanie jego kroków za drzwiami (…). Bo 'tęsknić' i 'czekać' to prawie to samo. Pod warunkiem, że czekając się tęskni, a tęskniąc czeka. Z tęsknoty można przestać jeść. Można też umyć podłogę w całym domu szczoteczką do zębów. Można wytapetować mieszkanie. Umrzeć można... ☞
|
|
 |
`Ten najdłuższy most - który nas łączył, gwałtownie się zburzył, już nie ma żadnej drogi. Twój rzut w tarcze cierpienia - sam środek. Gratuluję. ☞
|
|
|
|