 |
życie jest jednym wielkim paradoksem. mając 5 lat bawisz się barbie i kenem, myśląc sobie, że sama chciałabyś takowego posiadać w wymiarach rzeczywistych. mając 10 planujesz swój ślub, głaszcząc starą suknię ślubnej swojej matki skrupulatnie zapakowaną w folię, od lat wiszącą w szafie. od 14 roku życia marzysz o księciu na białym koniu, który z wiatrem we włosach przygalopuje po Ciebie zabierając Cię z jakże podłego wtedy dla Ciebie świata. kiedy przybędzie Ci jeszcze kilku lat, a Ty zdążysz się przekonać co to facet, zaczynasz się z dnia na dzień coraz bardziej intensywnie modlić o to, żeby bóg w końcu wyrwał Ci serce.
|
|
 |
Cześć, mam do Ciebie prośbę. Mógłbyś mnie przytulić? Tak mocno, abym czuła Ciebie na każdej części mojego ciała. Tak czule, żebym wiedziała, że tuląc mnie, tulisz swój skarb. Tak długo, żebyśmy w tej miłości dotrwali do końca życia. Jedno niewinne objęcie, a jak wielki ma wpływ na nasze dalsze losy.
|
|
 |
A życząc Ci miłości i znalezienia drugiej połówki miałam na myśli kobietę a nie tleniony plastik.
|
|
 |
Ona przy Tobie jaśnieje, wiesz?
|
|
 |
Nawet dziwna miłość jest lepsza od braku miłości.
|
|
 |
Uśmiechałam się już wtedy, gdy widziałam Cię z daleka. Czekałam, aż do mnie przyjdziesz, bo wiedziałam, że idziesz do mnie i jesteś tu, bo ja tu jestem. ♥♥♥
|
|
 |
Gdy byłam tam z Tobą, wszystko wydawało się być inne. Lepsze ♥
|
|
 |
Nie powiedziałam "nie", mimo że bardzo się biłam z myślami. Nie chciałam, żebyś mnie zostawił.
|
|
 |
Nigdy nie obchodziło mnie co oni robią. Nie obchodziło mnie to, o czym wiedzą. Wystarczy, że ja wiem.
|
|
 |
To wszystko jest trudne, bo mam za dobre serce. Nie chcę ranić, nie chcę być powodem smutku i nie umiem powiedzieć niektórych słów wprost.
|
|
 |
Jestem szczęśliwa i cierpię jednocześnie. Tęsknię!
|
|
 |
Gdy jestem sama, czuję się niedoskonała. Jakby brakowało we mnie pewnej części, która przychodzi na swoje miejsce dopiero, gdy jesteś obok. ♥
|
|
|
|