 |
|
I czego ty teraz oczekujesz? Zgrasz ofiare i myslisz, ze bedzie jak dawniej ? No chyba Cie pojebalo, ziomus. / p0marancza
|
|
 |
|
Nie wiem, co to jest, ale kurwa to boli. Ty mowisz, ze to milosc, cos Ci w oczach sie pierdoli. / p0marancza
|
|
 |
|
Nawet sobie nie wyobrażasz, ile szczęścia dales mi swoja obecnościa. Tym, ze moglam spac wtulona w Ciebie i przyglądac Ci sie godzinami. / p0marancza
|
|
 |
|
No kurwa, frajerze, nie mów, że wierzysz w miłość. Co kiedyś między nami było, już dawno się skończyło. \ p0marancza
|
|
 |
|
Czasami, mimo,że coś nas niszczy , nie potrafimy od tego odejść. Czasami, po prostu boimy się zmian. Czasami samych siebie. A czasami kochamy zbyt mocno,by uwierzyć że miłość potrafi zabić.
|
|
 |
|
Nie obiecuj,że mnie nie zostawisz. Po prostu nie mów nic, i zostań.
|
|
 |
|
Jeden pocałunek w czoło od Ciebie sprawia, że znów czuję się jak mała dziewczynka, którą trzeba się opiekować, a Ty w moich oczach stajesz się moim superhero
|
|
 |
|
A co byś zrobił, gdybyś mógł cofnąć czas? Zrobiłbyś to dobrze, czy spieprzył jeszcze raz?
|
|
 |
|
Rób tak, żeby w życiu niczego nie żałować! : )
|
|
 |
|
Ty nigdy nie pomyślałeś, że ta dziewczyna może być silna.
|
|
 |
|
Potrzebuję Ciebie, a nie wspomnień po Tobie.
|
|
 |
|
-Rób co chcesz, jebie mnie to. - przeczytał na ekranie telefonu, a oczy od razy zaszły mu łzami. Tak bardzo nie chciał usłyszeć od Niej tych słów. Wychodziło na to, że On jej nie obchodzi. Złapał za kurtkę, założył buty i wybiegł z domu. Nie obchodziło go nic. Omijał ludzi, z niektórymi obijając się ramionami. Nie przepraszał ich za to, biegł przed siebie. Dacierając do miejsca, które należało do ulubionego miejsca zobaczył tam Ją. Jego dziewczyne. Siedziała na trawie z głową schowaną w rękach. Postanowił zawrócić. Pociągnął nosem i zaczął iść do domu jednak jego ukochana dogoniła go. 'Kochanie przepraszam' usłyszał z Jej ust. 'Przepraszam tylko już nie pal' powtórzyła i go przytuliła, a on odwzajemnił uścisk.
Jednak nie był jej obojętny, co go ucieszyło.
|
|
|
|