 |
|
Ja jestem obok i mogę ci pomóc wtedy, gdy inni nie mogą.
|
|
 |
|
Ty masz swoją metę ja mój start .
|
|
 |
|
jestes moim uzależnieniem. nie moge bez Ciebie życ. brakuje mi Ciebie bardziej, niz czekolady w momencie odchudzania.
|
|
 |
|
wszystko drży i przeszkadza mi śmiech,lepiej odejdź już stąd, zostaw mnie,nic to nic, przecież wiesz, przejdzie mi,tylko deszcz zmyje z szyb brudny śnieg...
|
|
 |
|
Nasze zdjęcie na pulpicie, moja cała ściana podpisana twoim imieniem, twoje zdjęcia na biurku. Duże serce na szafce a na nim napis " kocham Cię na zawsze " twoja koszula w mojej szafie i co ? ty to tak wszystko pozostawiasz? nawet nie wrócisz po tą głupią co noc mokrą od moich łez koszulę?
|
|
 |
|
-zerwaliście czy macie przerwę?
-tak przerwę, kurwa na reklamy.
|
|
 |
|
i dziś mam zamiar odnaleźć szczyt własnych marzeń .
|
|
 |
|
pamiętam jak w przedszkolu jedyną oznaką uczucia, było chwycenie się za ręcę. kiedy w podstawówce, zabranie piórnika oznaczało podryw. w gimnazjum 'miłość' wygląda inaczej. tutaj nie chwytają się jedynie za ręce, a zabranie piórnika jest niczym w porównaniu do tego co dzieje się w szkolnych kabinach na długich przerwach. kiedyś uczucie, było tak niewinne. dzisiaj kipiące brudem.
|
|
 |
|
Od dawna go czułam..Jednak nic z tym nie zrobiłam..myślałam,że tak ma być,że to nic takiego..bo przecież sie na tym nie znam,lecz wczoraj kładąc sie do łóżka dotknęłam tego..Było twarde i okrągłe, bardziej wyczuwalne w pozycji leżącej..Przestraszyłam się..A w głowie ciągle mam przerażony głos mamy:"Boże! jakie to wielkie" powiedziała dotknąwszy guzka w wielkości pięciozłotówki na mojej prawej piersi..Nie mogłam zasnąć,wierciłam sie z boku na bok nie mogąc doczekać sie poranka i wizyty u lekarza..Jednak dzis jeszcze nic nie wiem..Dopiero jutro sie czegoś dowiem..Kolejny dzień i kolejna noc strachu..chociaż nie wiadomo co to tak naprawdę jest..Boje się usłyszeć prawdę,ale chce mieć to juz za sobą.A najgorsze jest,że nie mogę Mu o tym powiedzieć,że nie mogę mu się wygadać i popłakać mu w mankiet..W takich chwilach..najbardziej zależy nam na wsparciu bliskiej osoby..Tej osoby..Nawet nie wiesz ile bym dała,by móc wtulić sę w jego ramiona i usłyszeć banalne:"będzie dobrze"..
|
|
 |
|
Dzieci wesoło w parku za szkołą zapaliły papierosy wyciągnęły zioło ...
|
|
 |
|
ide przez zycie ze srodkowym palcem uniesionym do gory.
|
|
 |
|
Zbudowała swój świat. Latami stawiała cegła po cegle, cierpliwie uzupełniając cementem najmniejsze nawet szczeliny, przez które ktokolwiek mógłby dostrzec, czego nie powinien. Mozolnie, z trudem, dźwigała worki, dosypywała piasku, wlewała wodę i robiła spoinę. A potem znowu, pomalutku, dzień pod dniu, miesiąc po miesiącu i rok po roku, budowała mur. Miał ją chronić. Nikogo nie wpuszczała. Nikt nie wiedział, co kryje się po drugiej stronie. Na straży postawiła ironię, szyderstwo, sarkazm i kpinę.
|
|
|
|