 |
|
Nie uważasz, że to trochę idiotyczne zostawić dziewczynę, która była przy Tobie zawsze, troszczyła się o Ciebie, miała ambicje i plany na przyszłość związane ściśle z Tobą dla takiej która da Ci dupy ?
|
|
 |
|
Skacząc po łóżku z dezodorantem w ręce, tuszem rozmazanym po całej twarzy, brudnej od czekolady, pełna kofeiny, wyłam ' last christmas I give you my heart , kurwa! ' .
|
|
 |
|
Podczas lekcji razem z Jego byłą a moją koleżanką z klasy wyszłyśmy na korytarz umyć ręce. Nad zlewami wisi lustro. Obydwie poprawialyśmy sobie włosy. - Wiesz co? Jesteśmy do siebie podobne. - Ta.. duże oczy, ciemne włosy, kształt twarzy . - Nie tylko. - To co jeszcze? - zapytałam. - Jesteśmy tak samo pojebane. - Tak, chyba tak bo to w końcu my podglądywałyśmy Jego klasę przez dziurkę od klucza, bo to my śpiewałyśmy, że jesteśmy zajebiste, stałyśmy w kolejce do sklepiku i krzyczałyśmy: ' to jest napad' i to my jesteśmy zakochane w tym samym facecie . - To chyba powinnyśmy się leczyć. - zaśmiała się, po chwili wróciłyśmy na lekcję, znowu musiałyśmy udawać, że się nienawidzimy . / retrospekcyjna.
|
|
 |
|
A gdy po wczorajszej małej sprzeczce na gadu czekałam aż sie wreszcie na nim pojawisz,by to wyjaśnić.Jednak nic..zero odezwu z Twojej strony,lecz nagle w dolnym,prawym okienku monitora wyświetliło mi sie w końcu Twoje imie poczułam jakbym urosła z 10 cm, czułam jak motyle w brzuchu wirują tak, jakby miały rozsadzić mi żołądek,a szeroki uśmiech przylepił mi sie do twarzy.Nie wiedziałam jeszcze co napisałeś,ale siedziałam na krześle jak na szpilkach,a gdy zaproponowałeś spotkanie to już w ogóle poczułam sie jak kwiat,który właśnie rozkwitł..Od roku nie czułam takiej adrenaliny,a przecież jestes zupełnie inny od niego..Chociaż Cię nie kocham jesteś dla mnie ważny..I wariuję na myśl o Tobie..Ale przecież jeszcze sie nie zakochałam..Chyba..
|
|
 |
|
i gdyby to był jakiś film dla nastolatek, to na początku września wpadlibyśmy na siebie w szkole. Ty byś słodko przeprosił i umówił się ze mną do kina. spotykalibyśmy się co tydzień, a później coraz częściej. na przerwach uśmiechałbyś się do mnie tak że kolana miałabym całe z waty, mówił jak to pięknie dziś wyglądam. po miesiącu bylibyśmy razem. spędzalibyśmy ze sobą kilkanaście godzin na dobę, a do tego w nocy pisalibyśmy ze sobą słodkie smsy. szeptałbyś mi czułe słówka na ucho, całował gdzie tylko byś mógł. trzymałbyś mnie za rękę i chodził tak przez szkolny korytarz, a tym wszystkim szmatom opadałyby szczęki. bylibyśmy od siebie uzależnieni, ale nie. to jest mój świat, moje życie. tu zawsze występują szare kolory. ja siedzę tu sama, z kubkiem kakaa otulona grubym kocem, a Ty balujesz pewnie na jakiejś imprezie zaliczając jakąś naćpaną lalę. a jutro jak gdyby nigdy nic spotkasz się ze swoją aktualną laską i będziesz jej wciskał kit że tylko ją kochasz. żałosne. /happylove
|
|
 |
|
- Dlaczego płaczesz ? Chłopak cię zostwaił ? - Nie . - Ktoś umarł ? - Nie . - To co się stało ? - Kamil Bednarek ma dziewczynę . / fuckjuintheass
|
|
|
|