 |
Człowiek kruchy jest jak chrust i każdy czasami pęka. To podstawą jest uczyć się na własnych błędach
|
|
 |
'Są takie kwiaty, których nie wolno zrywać,
Są tacy ludzie, dla których warto oddychać,
Są takie miejsca, do których warto wracać,
Są granice, których się nie przekracza
|
|
 |
''Idź dumnie przed siebie, życie to Twoja scena. I pierdol farmazony, które słyszysz na swój temat.''
|
|
 |
Nie załatwia się spraw wciąż się kłócąc. Uciekają w świat braw lub wciągając dym w płuco. Jestem świadom swoich wad, ale Ty też popatrz w lustro!
|
|
 |
.''Jak masz na kogo liczyć, to zawsze licz na siebie, już było paru takich, których też byłem pewien.''
|
|
 |
Więc pij za wolność i wyjście na prostą, osobno, bo razem nam się zjebał światopogląd podobno...
|
|
 |
'Dziś pierdolę wszytko i to nie jest prowo,
Chcę tylko iść za rękę z Tobą.
Będziemy tutaj godnie żyć, nie liczy się hajs, nie liczy się nic ♥
|
|
 |
Na pewno nie jestem tym, kim myślisz
Nie jestem również tym, kim wydaję ci się
|
|
 |
Jeżeli masz w sobie na tyle skurwysyństwa żeby obrabiać mi za plecami dupę, to znajdź w sobie chociaż krztynę odwagi, by powiedzieć mi to prosto w oczy
|
|
 |
no to zdrowie gospodarza, choć zniknął
wypijmy za młodość, za hip-hop
lubimy przesadzać to wszystko
dziś pijemy za nas, za przyszłość
|
|
 |
Bo widzisz, jeśli naprawdę kogoś kochasz, to nie zrezygnujesz z niego nigdy. Choćby nie wiem co zrobił, gdzie był i z kim był. Zawsze wracasz, nieważne jakby Cię zranił. Czekasz i zastanawiasz się co teraz robi, gapisz się całymi dniami na telefon, oczekując że zadzwoni. Jeśli kogoś kochasz, to o niego walczysz. Bezwarunkowo. O niego, o jego szczęście, o to żeby cieszył się każdym dniem, każdą chwilą. I nie poddajesz się - wiesz, że nie możesz się poddać, bo TA osoba jest wszystkim co masz na tym świecie, co Cię tu trzyma. Jest czymś więcej niż tlen, jest sensem każdego Twojego dnia, każdych Twoich wzlotów i upadków. A gdy upadasz, podnosisz się tylko i wyłącznie dla niej. Tak, to właśnie jest miłość.
|
|
 |
i uważaj kogo wpuszczasz do domu bo po ulicach łazi jeszcze więcej oszołomów
|
|
|
|