 |
Kocham Cię tak żeee ojaciepierdziele ♥ - maada_faaka
|
|
 |
- KOLEGA DO MNIE "Gdyby płacili nam za błędy już dawno miałbym królestwo." - JA a jakbym ja płaciła, to bym wylądowała pod mostem.
|
|
 |
"Gdybym miała słuchać opinii innych to już dawno straciłabym wiarę w siebie."
|
|
 |
|
Kochaj , kurwa , bo umieram .
|
|
 |
'moją wartość poznasz dopiero po stracie'
|
|
 |
oddalamy się od siebie . I już nawet nie pomogą strugi deszczu za oknem, mokre włosy , Jack Daniells czy niebieskie LM .
|
|
 |
MIEJ 16 LAT . WYMYŚLAJ SOBIE PROBLEMY I MÓW ŻE ŻYCIE JEST BEZNADZIEJNE !
|
|
 |
już mam dość.. komu można zaufać KURWA w końcu ?!
|
|
 |
Pewnego dnia na przystanku autobusowym dosiadła się do mnie starsza pani.
- Jestem zakochana w tym samym mężczyźnie ponad pięćdziesiąt lat.
Byłam naprawdę wzruszona ale ona dodała wtedy:
- Chciałabym tylko żeby on o tym wiedział .
|
|
 |
Od kilku tygodni udaję, że Cię nie znam.
Że jesteś mi totalnie obojętny. Że nie
obchodzi mnie, jaką masz na sobie koszulkę, z kim
się pokłóciłeś, albo dla kogo są buziaczki w
Twoim opisie. Udaję, że Cię nie kocham. Udaję..
|
|
 |
|
2. dzień wcześniej obwiałam się tego, że przyjdzie po mnie i zabierze mnie tam gdzie zakopią moje wszystko, prawdziwe życie i całą wieczność, która miała ze mną trwać. 'boję się' - syknęłam przykrywając głowę poduszką. usiadł obok i czekał, aż wszystko przemyślę. zdecydowałam, że powinnam tam przy nim być - obiecywałam, że będę zawsze obok. założyłam czarne rurki, trampki i jego bluzę z wielkim kapturem, który zakrywał moją zapłakaną twarz. nie stroiłam się, bo wiedziałam, że on kochał mnie taką nie ogarniętą. nie wybrałam się do kościoła na msze, od razu powędrowałam na cmentarz, siedziałam tam dwie godziny przed pustym grobem i wyobrażałam sobie jak będą go tam wkładać, łzy płynęły coraz mocniej, a jak zobaczyłam trumnę to uciekłam stamtąd, nie potrafiłam tak po prostu patrzeć na to, że mój świat będzie leżał w dołku zasypanym ziemią. dziś wiem, że on uśmiecha się do mnie promykami słońca, obserwując moją teraźniejszość. pragnął, żeby mi się ułożyło - kochał mnie..
|
|
 |
|
1. pamiętam tamte dni z każdym szczegółem. była już dziesiąta rano, ja zapłakana leżałam w łóżku, nie chciałam z niego wyjść, rodzice błagali, żebym w końcu spotkała się z ludźmi, chcieli dobrze, ale ja zawsze mówiłam im 'nie' tata nie spuszczał mnie z oka nawet na krok bał się, że nie wytrzymam tej całej atmosfery. mama wzięła sobie urlop tylko po to, by być obok mnie przez dwadzieścia cztery godziny. nie doceniłam ich i uciekłam z domu, oni nie wiedzieli gdzie się znajduje, wplątując się w przeróżne kłopoty po trzech dniach wróciłam do domu, iż wiedziałam, że za niedługo ma się odbyć jego pogrzeb. nie miałam ochoty, by na niego pójść. myślałam o tym jak dalej będzie wyglądało moje życie bez niego. przygryzałam wargi i głośno szlochałam. krzyczałam, że chcę do niego, ale to nic nie dawało. ze łzami w oczach zasypiałam, pragnęłam się nie obudzić, ból, który tkwił we mnie był okrutny. nagle otwarłam oczy, zobaczyłam nad sobą jego brata - 'pójdziemy tam razem'
|
|
|
|