 |
"Cześć, to ja (...) śpij słodko, całuję, dobranoc ;* ". Po takim smsie kładziesz się z uśmiechem od ucha do ucha i jedynym koszmarem, który możesz mieć to ten, że go stracisz. Ale skoro obiecał, że nie odejdzie to nie odjedzie. W końcu możesz zasnąć spokojnie, bo wiesz, że jutro też się odezwie i będzie przy Tobie. / pw
|
|
 |
Dziś mija cztery miesiące. Żałuję? Nie, ani trochę. Przynajmniej przekonałam się, że nie jesteśmy siebie warci, że to nic nie znaczyło. / pw
|
|
 |
Kiedy tracisz wiarę, kiedy nikogo nie ma przy Tobie wcale, zdajesz sobie sprawę, że miałeś za wiele żeby teraz odejść od tej gry na stałe.
|
|
 |
Sumienie mówi mi o kontakcie z ojcem, w sumie mam już w żalu – to postęp, nic już nie jest takie samo jak przedtem, za dzieciaka widziałem to w innym świetle.
|
|
 |
Nigdy nie byłem typem samotnika, dziś łapię się na tym, że ich unikam. Dzień mija mi tak samo jak wczoraj, miałem wyjść - pierdolę, odwołam.
|
|
 |
Nie wiem już nic, gubię się cały czas gdzieś, tracę wyobraźnię, pomóż mi wstać.
|
|
 |
Nie wiesz o mnie nic, nie bierz mnie za wzór, nie chcesz ze mną być, nie jestem ze snu.
|
|
 |
Czuję się beznadziejnie i chyba powinienem.
Co mi się dzieje z sercem?
Niedługo skamienieje.
|
|
 |
Nie żyw już urazy, próbowaliśmy tyle razy, a teraz to przyszłość, chyba coś nam uciekło.
|
|
 |
jestem pewna , że jutro od razu po otworzeniu oczu powiem , tak jak dzisiaj , ciche : " jebana szkoła "
|
|
 |
potrzeba mi jednej fajki, żebym miała miękko w kolanach i zakręciło mi się w głowie, albo czterech kieliszków wódki, albo zwyczajnie ciebie obok, z gorącymi dłońmi na udach i wilgotnymi wargami na moich ustach .
|
|
|
|