 |
Trudno jest odejść. Nawet, jeśli wiesz, że to odpowiednie./ jachcenajamajke
|
|
 |
Może teraz moje serce jest całe w małych kawałkach i przypomina rozbity witraż, ale jeszcze zrobię z tego piękny obraz, zobaczysz i będziesz się dziwił, że dałam radę. / he.is.my.hope
|
|
 |
|
Bo Ty myślisz, że wszyscy mają podobnie do Ciebie. Wszyscy szybko się zbierają, melanżują, zapijają smutki. Idą od jednych ust do drugich. Bo Ty myślisz, że wszyscy mają tak łatwo. Myślisz, że skoro Ty potrafisz, to inni też. Gówno prawda. Robisz syf w życiu innych i musisz wiedzieć, że oni tak szybko po Tobie nie sprzątają. Babrają się w tym po kilka lat, pierdolą sobie życie, relacje z innymi. Ale co Ciebie to obchodzi... Ważne, że w Twojej głowie, wszyscy mają tak łatwo jak Ty./esperer
|
|
 |
Nigdy tego nie zrozumiem. Nie pojmę, dlaczego nie potrafił mnie pokochać, ani tego czemu tak łatwo pokochał kogoś innego. Nie zrozumiem na co była cała ta moja walka, niepotrzebna miłość i w ogóle ta cała znajomość. Nie wiem czego Bóg chciał dokonać, co udowodnić stwiając nas oboje na jednej wspólnej drodze. Wiem jednak, że to była bardzo trudna droga, a co za tym idzie nierówna walka. Dziś wiem, że nie miałam szans jej wygrać, bo wygrana nie była nam pisana. Nie rozumiem tylko tego dlaczego tak długo musiałam walczyć i tak wiele przecierpieć, przecież los mógł to wszystko ukrócić, albo sprawić, że to co stało się póżniej - wydarzyłoby się wcześniej. Tak długo starałam się wierzyć, że tak miało być, że Bóg miał w tym swój plan i cel, ale coraz częściej myślę sobie, że to był zwykły pieprzony chichot losu, który chciał się trochę moim kosztem zabawić. Myślę, że ma ubaw po pachy. / he.is.my.hope
|
|
 |
Boję się,że pewnego dnia stanę się tylko Twoim wspomnieniem,które będzie ogrzewało Cię w sile wieku,albo co gorsza nic nieznaczącym wspomnieniem.Boję się,że pewnego dnia już nigdy więcej się nie odezwiesz,a przechodząc obok siebie uczynimy to w milczeniu.Boję się,że za chwilę zapomnisz mnie,a moje imię będzie jednym z wielu i nie będę się pod nim kryła już ja,ale każda inna dziewczyna nosząca je.Boję się tego momentu,kiedy staniemy się dla siebie całkiem obcymi ludżmi,a jeszcze bardziej przeraża mnie fakt,że pomimo tego w moim sercu możesz pozostać i tak tym najważniejszym.Boję się tego,że nie poradzę sobie bez Ciebie tak samo dobrze jak Ty beze mnie i że już nigdy nie poczuję się szczęśliwa.Boję się przyznać sama przed sobą,że to całe Twoje zapomnienie, milczenie i obojętność czeka tuż za rogiem i że jest czymś,co nieublaganie musi nadejść.Być może już nadeszło,bo nie mam pewności czy jeszcze chociaż raz dane nam będzie wypowiedzieć w swoim kierunku choć jedno słowo. / he.is.my.hope
|
|
 |
Mieliśmy nigdy się nie kończyć, mieliśmy być zawsze razem. Miało być jak w bajce, ale wyszło jak to w życiu. Czas zabrał nam wszystko, a Ty tak łatwo odpuściłeś pozwalając mu tym samym wygrać. Nie potrafię się z tym pogodzić, nie potrafię. / he.is.my.hope
|
|
 |
Czuję, jakby ktoś zabrał kawał życia i kazał mi tworzyć nowe, na dodatek samej. / estate
|
|
 |
"Koniec roku. Niedbały, nieporadny, nijaki i smutny. Gdzieś tam tli się nadzieja, że Nowy to będzie ten lepszy. Patrząc wstecz widzę tych ludzi, którzy wydają się obcymi osobami, przyjaźnie, które nie zasługują już na to miano, zerwane kontakty, nieaktualne numery telefonów. Przecież jesteśmy tacy młodzi, skąd ta zgorzkniałość? Przecież widocznie coś się skończyło z jakiegoś powodu, wszystko się zmienia, dokonując pewnych wyborów rezygnujemy z czegoś i trzeba to zaakceptować. Jednak gdzieś w środku czuć kołaczącą niezgodę i dziwny, nieustający smutek...Może w nowym Roku powinnam życzyć wszystkim nadwrażliwcom wyzbycia się tej cechy, która tak utrudnia nam życie, ale życzyć tego nie będę, bo świat i teraz jest zbyt prostacki i gruboskórny."
|
|
|
|