głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika scarydolly

Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem  patrzysz na mnie jakoś ukradkiem i nieznacznie  nic nie znaczysz dla mnie jeszcze  choć mieszkamy w jednym mieście to wcale się nie znamy  przedstawiają nas znajomi  wreszcie rzucasz krótki uśmiech  ja pije wódki łyk i przez chwilę  zanim usnę myślę  z kimś już mógłbym być

alepsychool dodano: 5 luty 2013

Zazwyczaj to zaczyna się przypadkiem, patrzysz na mnie jakoś ukradkiem i nieznacznie, nic nie znaczysz dla mnie jeszcze, choć mieszkamy w jednym mieście to wcale się nie znamy, przedstawiają nas znajomi, wreszcie rzucasz krótki uśmiech, ja pije wódki łyk i przez chwilę, zanim usnę myślę "z kimś już mógłbym być"

coraz głębiej.. coraz częściej.. coraz bardziej.. coraz mocniej.. coraz bardziej boleśnie.. coraz bardziej krwawo.. coraz więcej.. coraz bliżej śmierci..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 30 stycznia 2013

coraz głębiej.. coraz częściej.. coraz bardziej.. coraz mocniej.. coraz bardziej boleśnie.. coraz bardziej krwawo.. coraz więcej.. coraz bliżej śmierci.. / paktoofoonika

znowu żyję. znowu oddycham choć niepewnie jeszcze nabieram powietrza. jestem tu. z nim. dla niego.   ciamciaa ♥

ciamciaramciaa dodano: 19 stycznia 2013

znowu żyję. znowu oddycham choć niepewnie jeszcze nabieram powietrza. jestem tu. z nim. dla niego. [ ciamciaa ♥ ]

żyjesz tylko dlatego  że zabicie Cie jest karalne

kurde_mac dodano: 19 stycznia 2013

żyjesz tylko dlatego, że zabicie Cie jest karalne

aa macie mój ryj  proszę: http:  i.pinger.pl pgr397 f81bfbb20027ea8350f9972b IMG 3098.JPG.  przepraszam za taką morde  .

paktoofoonika dodano: 19 stycznia 2013

aa macie mój ryj, proszę: http://i.pinger.pl/pgr397/f81bfbb20027ea8350f9972b/IMG_3098.JPG. (przepraszam za taką morde) .

idę przez śpiące miasto niosąc jakieś zmarłe dziecko na rękach. strasznie śmierdzi  w końcu to trup. ale czuję  że ono oddycha. pragnę je reanimować. robię tzw. 'usta usta'. ale dziecko zaczyna bardziej się dławić moim zanieczyszczonym oddechem. gdy kolejny raz próbuję zrobić mu usta usta  wciąga mnie. jego szczęka się rozszerza i pokazuje swe ostre kły. wciąga me ciało.. to dziecko to śmierć  znowu się nabrałam  podszywała się jak zwykle pod kogoś  żartownisia. jestem w jej wnętrzu  pod jej skórą..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 stycznia 2013

idę przez śpiące miasto niosąc jakieś zmarłe dziecko na rękach. strasznie śmierdzi, w końcu to trup. ale czuję, że ono oddycha. pragnę je reanimować. robię tzw. 'usta usta'. ale dziecko zaczyna bardziej się dławić moim zanieczyszczonym oddechem. gdy kolejny raz próbuję zrobić mu usta usta, wciąga mnie. jego szczęka się rozszerza i pokazuje swe ostre kły. wciąga me ciało.. to dziecko to śmierć, znowu się nabrałam, podszywała się jak zwykle pod kogoś, żartownisia. jestem w jej wnętrzu, pod jej skórą.. / paktoofoonika

ona przychodzi. odwiedza mnie. glaszcze po głowie  mówi ciepłe słowa  przytula  jest przy mnie. czasem się śmiejemy  czasem płaczemy. nieraz jest miła jak nikt inny i troszczy się o mnie  a na drugi raz torturuje mnie. przyprowadza swoje dzieci cierpienia i każe mi wbijać żyletkę tak mocno  jak potrafię. każe mi przypalać swoje części ciała. łamie kołem! urządza tortury  abym coś zrozumiała. abym zrozumiała  że nie jestem tu potrzebna..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 stycznia 2013

ona przychodzi. odwiedza mnie. glaszcze po głowie, mówi ciepłe słowa, przytula, jest przy mnie. czasem się śmiejemy, czasem płaczemy. nieraz jest miła jak nikt inny i troszczy się o mnie, a na drugi raz torturuje mnie. przyprowadza swoje dzieci cierpienia i każe mi wbijać żyletkę tak mocno, jak potrafię. każe mi przypalać swoje części ciała. łamie kołem! urządza tortury, abym coś zrozumiała. abym zrozumiała, że nie jestem tu potrzebna.. / paktoofoonika

życie na równi z cierpieniem.. cudowna nicość  cudowny ból  cudowna krew. piękne blizny  sznyty. anioł stróż mnie opuścił  jestem nikim. życie nie jest mi potrzebne  a ja nie jestem potrzebna życiu. pragnę  byście to wiedzieli  moi czytelnicy. ciągle nie potrafię się otrząsnąć z tego syfu. kuleczka w łeb  żyletka w żyłkę  sznureczek na szyję  tabletka w gardełko  poskaczemy z okna.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 stycznia 2013

życie na równi z cierpieniem.. cudowna nicość, cudowny ból, cudowna krew. piękne blizny, sznyty. anioł stróż mnie opuścił, jestem nikim. życie nie jest mi potrzebne, a ja nie jestem potrzebna życiu. pragnę, byście to wiedzieli, moi czytelnicy. ciągle nie potrafię się otrząsnąć z tego syfu. kuleczka w łeb, żyletka w żyłkę, sznureczek na szyję, tabletka w gardełko, poskaczemy z okna. / paktoofoonika

wyrwał me serce z klatki piersiowej. trzymał je w dłoni i śmiał się  patrząc jak leżę i płaczę. ono zaczyna krwawić  ja patrzę na niego z góry. tak ciężko jest mi to oglądać  ten jego wyraz twarzy  zadowolenie  satysfakcja. zabrał me serce  zabrał je! ...   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 19 stycznia 2013

wyrwał me serce z klatki piersiowej. trzymał je w dłoni i śmiał się, patrząc jak leżę i płaczę. ono zaczyna krwawić, ja patrzę na niego z góry. tak ciężko jest mi to oglądać, ten jego wyraz twarzy, zadowolenie, satysfakcja. zabrał me serce, zabrał je! ... / paktoofoonika

http:  flaker.pl meliorate   POZDRAWIAM SZMATE  KTÓRA KOPIUJE MOJE WPISY I PODPISUJE SIE SWOIM NICKIEM. SRANIE W PIZDE I TASAK W MORDE CI DZIWKO.

paktoofoonika dodano: 19 stycznia 2013

http://flaker.pl/meliorate - POZDRAWIAM SZMATE, KTÓRA KOPIUJE MOJE WPISY I PODPISUJE SIE SWOIM NICKIEM. SRANIE W PIZDE I TASAK W MORDE CI DZIWKO.

hm. tablety nic nie dają  faszeruję się nimi  a tu chuj. jedyne co  to czuję lekką faze i jeszcze bardziej ryje mi się psycha. podcinanie żył? amatorstwo. choć przyznam  że z chęcią podziurawiłabym sobie trochę rękę. kulka w łeb? odratują mnie  wyląduję w psychiatryku. sznureczek na szyję może? może wyskok z okna? kuszące propozycje  mm.   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 stycznia 2013

hm. tablety nic nie dają, faszeruję się nimi, a tu chuj. jedyne co, to czuję lekką faze i jeszcze bardziej ryje mi się psycha. podcinanie żył? amatorstwo. choć przyznam, że z chęcią podziurawiłabym sobie trochę rękę. kulka w łeb? odratują mnie, wyląduję w psychiatryku. sznureczek na szyję może? może wyskok z okna? kuszące propozycje, mm. / paktoofoonika

i ten moment  gdy idę przez tunel i w pewnym momencie ściany zaczynają sie kurczyć  a na nich pojawiają się kolce. i zmiażdżąją mnie  czuję  jak łamią mi się kości. to nic nie boli. śmierć w śnie  przepowiednia. umarłam  odrodziłam się na nowo ponowie  aby znów poczuć smak cierpienia. śmierć czasem mnie opuszcza  jednakże liczę na to  że jej codzienne odwiedziny w moim życiu nie są na marne. że kiedyś zabierze mnie ze sobą.. w najbliższym czasie..   paktoofoonika

paktoofoonika dodano: 18 stycznia 2013

i ten moment, gdy idę przez tunel i w pewnym momencie ściany zaczynają sie kurczyć, a na nich pojawiają się kolce. i zmiażdżąją mnie, czuję, jak łamią mi się kości. to nic nie boli. śmierć w śnie- przepowiednia. umarłam, odrodziłam się na nowo ponowie, aby znów poczuć smak cierpienia. śmierć czasem mnie opuszcza, jednakże liczę na to, że jej codzienne odwiedziny w moim życiu nie są na marne. że kiedyś zabierze mnie ze sobą.. w najbliższym czasie.. / paktoofoonika

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć