|
Mam pierdolony upór, jebaną wolę życia
|
|
|
Przepraszam, że nie było mnie,
wiesz bo to życie mnie rzuciło gdzieś,
między sukcesem , a klęską,
|
|
|
tylu masz przyjaciół ile umiesz unieść piw,
|
|
|
choć nie raz życie spuściło nam wpierdol,
zrobi to jeszcze raz na pewno
|
|
|
Tak zmieniłam się. Zaczęłam częściej chodzić do kościoła, doroślej się ubierać, mniej przeklinać, być milsza dla otaczających mnie ludzi, zaczęłam bardziej cenić przyjaźń, obecność rodziny, zmieniłam gust do muzyki, nauczyłam się patrzeć w oczy ludziom, którzy zranili mnie, okłamali mnie czy obrazili mnie. Ale najbardziej zmieniło się we mnie to, że zaczęłam patrzeć w przyszłość i to co będzie kiedyś. Dlatego dziś już Cię nie chcę, nie potrzebuję chłopca, zaczęłam potrzebować mężczyzny. Prawdziwego bezpieczeństwa i obrony w ogromnych ramionach zamiast nieśmiałego, zauroczonego małolata, który za chwilę mnie rzuci, bo stwierdzi, że musi korzystać z życia. / 61sekund
|
|
|
mam cię na zawsze w sercu, obojętnie co się stanie nie chce być z nikim innym mówię prawdę
|
|
|
Nawet z betonu czasem róża wyrasta
|
|
|
Dopóki jesteś tu ze mną to miejsce coś znaczy
|
|
|
Sami mówimy o sobie choć nie ma o czym gadać
o szczyt walczysz latami w pół dnia z niego spadasz w dół.
|
|
|
Wiem, ze bywam trudna, ale właśnie to sprawia, że dwa razy bardziej doceniam tych, którzy zawsze są przy mnie.
|
|
|
"Zacząłem potrzebować tego, na co mówisz bliskość. Z nadzieją w sercu, a w oczach z iskrą. Ta iskra zgasła. Ona gaśnie podobnie do niej.."
|
|
|
"Mam dość, jestem wyczerpany już do granic. A złość, jak dreszcz opływa mnie falami. Pod dom, choć coraz bliżej z kilometrami, to naprawdę chyba wciąż się mijamy."
|
|
|
|