|
Pamiętaj, że żyjemy pod tym samym słońcem. // EastWest Rockers
|
|
|
nie wiem co z nami zrobic, masz jakis pomysl?
|
|
|
to wszystko było może kiedyś ważne, ale teraz nie ma znaczenia
|
|
|
Powiedz mi jeszcze. Co tam, u Ciebie, opowiedz dokładnie, ze szczegółami. Bo tęsknię.
|
|
|
Nie zapomnij o mnie, mimo, ze cię zawiodłam. BANSUJ
|
|
|
wiesz, to nie chodzi o to, że tak to wszystko się skończyło. jedyne co mnie boli, to sposób w jaki mnie potraktowałeś. BANSUJ
|
|
|
to już straciło sens. tracę jedynie nie potrzebnie czas, bo wiem, że i tak nie napiszesz. to nie ma sensu. muszę się pogodzić z tym co zaplanował dla mnie los. widocznie Ty nie byłeś Mi dany, a Ja Tobie. ale dziękuję Ci za ten miło spędzony czas u Twego boku. i uwierz, będę go pamiętać aż do zasranej śmierci.
BANSUJ
|
|
|
wspomnienia ? różnie z nimi bywa. zdarza się, że budzą mnie w nocy a ja mam oczy mokre od łez. wbijają się w moje serce jak sztylet, raniąc przy tym cholernie. ale są też takie, które wywołują na mojej twarzy potężny uśmiech, i sprawiają, że pyszczek cieszy mi się jak pojebany. // veriolla
|
|
|
Po co dzwonisz, skoro nie chcesz ze mną gadać. Dobrze wiemy, że się nam nie poukłada.. // Bonson / Matek
|
|
|
- powiedz, że masz szluga - wyjęczał robiąc słodką minę, w któryś sobotni wieczór, kiedy to przypadkiem spotkaliśmy się na przystanku autobusowym, kryjąc się przed ulewnym deszczem. - nie palę już - odpowiedziałam szukając telefonu w torebce. łapiąc mnie za nadgarstek, sprawił, że odruchowo podniosłam głowę ku górze i spojrzałam w Jego tęczówki. - nie palisz fajek, nie odbierasz telefonów, omijasz najgrubsze melanże. nawet stoisz tutaj chowając się przed deszczem - dawniej pobiegłabyś w stronę domu przeskakując przez kałużę - powiedział z wyrzutem. - widzisz co pierdolona miłość robi z człowiekiem? - zapytałam uśmiechając się szyderczo. // nervella.
|
|
|
Ja nie chcę już tęsknić za tym czego nie mam, muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia. Od narodzin do śmierci tak jak kręci się ziemia, trzeba się poświęcić żeby to doceniać. // hifi banda ♥
|
|
|
It's like your screaming and no one can hear. You almost feel ashamed, that someone could Be that important, that without them you feel like nothing.
|
|
|
|