|
-Boje się
-Czego?
-Że już nigdy nie będę szczęśliwa jak kiedyś ...
|
|
|
kilka razy byłeś blisko, ale tylko by popatrzeć. dziś nie pytam już gdzie jesteś, bo sama nie wiem czy to ważne.
|
|
|
Taka już kolej rzeczy urywki z życia bledną, to co mnie przerażało dziś staje się komedią
|
|
|
Pamięta ostatni pocałunek winna Bogu ducha, był jak gorzki sekret szeptany do ust nie do ucha
|
|
|
Nie zbieram wrażeń, pierdolę wspomnienia, mam ich tyle, że już dziś mógłbym spokojnie umierać
|
|
|
Tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk Nie ma lepszych niż ty i nie masz więcej niż nic Teraz, zostały te wspomnienia i łzy I trzeba żyć kurwa, przed nami jeszcze tyle dni
|
|
|
wciąż szukam siebie, bo wciąż nie wiem kim jestem, a póki nie wiem tego, nie wiem jakie zajmujesz w tym miejsce.
|
|
|
może słowa ją zawiodły, czasami słowa zawodzą
|
|
|
nie chcę już tęsknić za tym czego nie ma, muszę zaciskać pięści bo to wszystko się zmienia
|
|
|
za każdym razem kiedy wracam do tych wspomnień, mogę je poczuć ale nigdy już nie dotknę
|
|
|
Kiedyś przeproszę cię za wszystko, wszystko wytłumaczę i będziemy się jeszcze z tego śmiać. Ale nie teraz. Teraz spadam, ale wiedz, że pamiętam. I wrócę. Wrócę lepsza.
|
|
|
podpale dla ciebie miasto, gdy szepniesz mi do ucha i poprosisz bym pokazała ci światło
|
|
|
|