 |
|
nie mogą się na mnie złościć. jestem dziewczyną szefa.
|
|
|
|
tak jak każde z nas.
dwie połowy mam.
jedna to ja - druga Twoja.
|
|
|
|
ile nałogów, ile podniecenia wokół..
|
|
|
|
dajcie mi troche wódki, dajcie mi się zaciągnąć, dajcie mi się poczuć tak wspaniale jak kiedyś.
|
|
|
|
kochanie , mieliśmy najwspanialszy skarb jaki może posiadać człowiek , cenniejszy od wszystkich skarbów świata ... mieliśmy siebie .
|
|
|
|
i nagle przychodzi taki dzień, kiedy zdajesz sobie sprawę, że już Go nie kochasz. nie kochasz Go, ale jednak jest dla Ciebie wszystkim.
|
|
|
|
paląc kolejnego z kolei papierosa, myślę o tym 'co by było gdyby'. myślenie w takich kategoriach, jest śmiertelne. żal, spowodowany nie wykorzystanymi szansami, zabija Cię z większą prędkością, niż dym nikotynowy buszujący w Twoich płucach.
|
|
|
|
i jesteś teraz tak daleko ode mnie. już nigdy nie bedziesz blisko. a ja chce tylko przyjść do Twojego pokoju i patrzeć Ci prosto w oczy tak długo, aż któremuś z nas się znudzi.
|
|
|
|
i patrząc w jego oczy czułam się tak wspaniale. nagle zapomniałam o problemach, czułam że spotkałam wreszcie kogoś kto czuje się jak ja, zachowuje się jak ja, spotkałam kogoś kto mnie zrozumiał.
|
|
|
|
nigdy Cię nie oddam na świecie nikomu za nic.
|
|
|
|
i nikogo nigdy bardziej nie bede kochać niż Ciebie.
|
|
|
|
patrzyłam mu uważnie w jego piwne tęczówki delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli . pachniała . on pachniał . było w tym zapachu coś czego doświadczyłam , bez wątpienia . i te rysy twarzy .. tak idealne .. tak znajome .. musnęłam delikatnie jego policzek i zeszłam mu z kolan . przepraszam - wyszeptałam . poprawiłam bluzkę i wyszłam . to nie był mężczyzna którego kochałam .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
