 |
wziął bym łyka i o nic nie pytał, pocałował bym cię w usta by poczuć smak życia.
|
|
 |
wiesz kochanie, może Ty ze mną razem znikniesz?
|
|
 |
znów nie jest tak jak miało być, ogarnij się i nie patrz w tył.
|
|
 |
Albo nie umiesz, albo życie tak sprawiło, że o bólu nic nie powiesz i ukryjesz wszystko nawet miłość.
|
|
 |
zasypiam w Twoim swetrze, chcę pachnieć Tobą cała.
|
|
 |
Twoje policzki tak się śmieją, oczy, nos, skóra, ja wiem, że czas i miejsce to bzdura.
|
|
 |
Zawsze trzymałeś mnie w niepewności
i nigdy nie wiedziałam o czym myślisz.
|
|
 |
potem znów powiem ci że możesz mi ufać i to nie jest tak, że już nie lubię cię słuchać.
|
|
 |
może w końcu mi się uda, wypowiedzieć proste słowa.
|
|
 |
spal je! - wszystkie te wspomnienia które dręczą Cię.
|
|
 |
chcę Cie mieć sam na sam.
nie potrzebny mi tłum.
wtedy zawsze jest jutro.
|
|
|
|