 |
I rozpierdala mnie to, że znów się nie odzywasz. A chciałabym chociaż usłyszeć Twój głos i te Twoje zdrobnienia skierowane do mnie, których tak nienawidzę, a przecież w podświadomości je uwielbiam..
|
|
 |
Zależało mu na niej cholernie, chciał się zaangażować, wiązał z nią po kryjomu plany, a w podświadomości nawet czuł, iż jest jego ideałem. Ona natomiast wolała się nim bawić. Był przystojny, więc spotykała się z nim tylko po to, by inne jej zazdrościły. Suka? Z pozoru owszem, aczkolwiek wiele w życiu przeszła i to właśnie wpłynęło na jej charakter. Pewnego weekendu jak zwykle nalegał na spotkanie, a ona jak zwykle wymyślała wymówki, by go tylko spławić, ale jak nigdy on dalej nalegał. W trakcie, gdy rozmawiała z nim przez telefon, była ze swoimi przyjaciółkami, które podsuwały jej szeptem pomysły, a potem wybuchały śmiechem. Doskonale to słyszał, ale za nic się nie poddawał. W końcu wydusiła z siebie, że bez loda ma się u niej nie pokazywać, a przecież był środek zimy. Dodatkowo podała jeszcze konkretną nazwę i powstrzymując śmiech, odłączyła się. Chłopak miał do jej miejscowości z jakieś 20km, ale nawet i to nie stanęło mu na przeszkodzie. / cz.1
|
|
 |
Będąc na miejscu, zadowolony uderzył do pierwszego sklepu, ale przecież było oczywiste, że w taki mróz nie posiadają zbyt dużego wyboru lodów, a szczególnie takich jakich ona sobie wymarzyła. Nie poddał się jednak tak łatwo, parę dobrych godzin przeszukiwał lodówki wszystkich sklepów. I co? W końcu je dostał. Cały w skowronkach udał się szybko do jej domu, zapukał kilka razy, a po 10minutach otworzył mu znajomy ze szkoły. Zszokowany nie mógł wydobyć z siebie żadnego słowa, a po chwili zauważył kątem oka swą ukochaną.. Wyglądała jak ździra, była totalnie pijana i ledwo co trzymała się na nogach. Razem z tym widokiem doszło do niego, iż ciągle go oszukiwała, zwodziła i spławiała. Bez słowa położył na ziemi loda, którego dla niej kupił i przełykając cicho ślinę, opuścił jej posesję. Pierwszy raz w życiu po jego policzkach spłynęły łzy. Najgorszy jednak był ból.. Ból złamanego serca, spieprzonych planów i wizji idealnego życia z nią.. / cz.2
|
|
 |
Prawdziwa kobieta jest damą w salonie, kucharką w kuchni i dziwką w sypialni.
|
|
 |
Są na świecie ludzie, którym przychyliłabym nieba... aby słońce wypaliło im oczy
|
|
 |
Panie przodem" - czyli : Daj mi przez chwilę popatrzeć na Twoją dupę .
|
|
 |
-Patrz jaki przystojny ten łysy koleś co jest za kierownicą. -Ten bez włosów?. -Nie, z kucykiem.
|
|
 |
nie mam czasu na naukę, bo jestem zajęta czekaniem na weekend
|
|
 |
Kocham kiedy w Horrorach wołają `` Halo.?!` .. tak jakby oczekiwali, że morderca odpowie : `` Tak jestem w kuchni, zrobić Ci kanapkę.?`` XDD
|
|
 |
- gdzie byłaś ? dzwonek już był ! - sama pani mówiła, że dzwonek jest dla nauczyciela, nie dla ucznia.
|
|
 |
Jestem uroczy dla swoich wrogów , nic ich bardziej nie złości . A im bardziej ich drażnię, tym bardziej mnie to bawi .
|
|
 |
Znasz to uczucie, kiedy masz przed oczami pełną szafę, a i tak twierdzisz, że nie masz w co sie ubrać?
|
|
|
|