 |
|
kolejna bezsenna noc już za mną.nie potrafię już funkcjonować,wszystko co zadaje ból już mnie zabija z powodu braku skorupy bezpieczeństwa. zniszczyłeś mnie,zniszczyłeś całe moje serce. chciałam dobrze,na prawdę,uwierz mi.tęsknie za Tobą każdego dnia,i każdej nocy coraz bardziej. padam na kolana i proszę,by to wszystko się już skończyło. nie chcę by uczucia,które są tak silne mnie zabiły,nie chcę by tęsknota grała nad tym wszystkim górę. patrzę na Twoje zdjęcie,ciężko mi oddychać widząc twarz,osobę w której byłam jeszcze kimś kilka tygodni temu. dlaczego dziś już nie ma nic? dlaczego wszystko odchodzi,czego tak bardzo pragnąłeś? DLACZEGO,KURWA?
|
|
 |
|
często się zastanawiam nad każdym swoim błędem,ale na prawdę..już nie wiem jaki krok stawiam źle,a jaki dobrze.
potrzebuję odpoczynku,oderwania się od tego wszystkiego,
co z dnia na dzień próbuje mnie dobić jeszcze bardziej.
|
|
 |
|
' Sukces i puste słowa uznania
Uśmiech i próżne wyznania o planach
W rozbitym lustrze odbite chwile
Poskładam puzzle lub przetnę żyłę
A w sumie to żyję już tylko po to
Żeby nie było, że żyć też nie umiem
Łapię powietrze, bo wciąga mnie błoto
Proszę, przepraszam, dobranoc, dziękuję
Wszystko co było, wszystko co będzie
Wszystko co jest jest wiecznie zaklęte
Jakby ktoś zesłał mnie tu specjalnie
Jakby listopad był tylko dla mnie
Weź moją rękę, przyjrzyj się dłoniom
Opuszkom palców, są jak u ślepca
Gdy widzisz i czujesz i przechodzisz obok
Ja widzę i czuję coś więcej niż reszta ' - TAAAAK!
|
|
 |
|
Życie jest podłe pamiętaj dziecko, nie trzeba umrzeć aby przeżyć piekło. Zamiast bolesnej prawdy wybierz czasem ciszę, są słowa, których usta nie powinny mówić a uszy słyszeć.
|
|
 |
|
- Che być twoim kumplem! ** a ja chce zebyś była. - Musze tylko zmienić wygląd ** Czemu :O - bo chce być kumplem ! ** bedzie kumpelą! - nie.. nie to samo. ** PO PROSTU BĄDŹ!!! / KUrwa
|
|
 |
|
Chodź ze mną, zanim zobaczę, usłyszę piękno
Nigdy nie powiem Ci dość
Chodź ze mną, oni tak szybko nie pobiegną
Zrobimy trochę na złość :)
|
|
 |
|
Po prostu powiedz czego chcesz
i krzyk zatrzyma czas w twoich rękach...
|
|
 |
|
nienawidzę być nikim w Twoich oczach.
|
|
 |
|
daj mi poczuć bezpieczeństwo.
|
|
 |
|
już nie potrafię znieść tęsknoty,która codziennie daje mi o Tobie znać,że jesteś ode mnie setki kilometrów stąd,i nie mogę Ci powiedzieć,jak wygląda każdy dzień,gdy nie ma Cię tu,obok mnie. zabija mnie codzienność,która wypełniona jest bólem. łzy spływają,gdy nie daję już rady,to wszystko dzieje się z bezsilności.noce stają się puste,a czasem zwijam się w kłębek,wołając o pomoc i uratowanie mej duszy,która tak bardzo cierpi. nie chcę trwać,i być tak daleko od Ciebie. chcę widzieć Twoją twarz dzień po dniu.wyznaj słowa,które podniosą mnie na duchu,mówiąc,że jednak coś dla Ciebie znaczę. nie zostawiaj mnie samej,nie w tym momencie,nie teraz.
|
|
 |
|
wciąż wyczekiwać dnia,kiedy ujrzę Twoją twarz. czy spojrzysz na mnie,czy odwrócisz wzrok mijając mnie obojętnie?
|
|
 |
|
Zostaw mnie, nie kuś, nie mów, nie wołaj
Daj skołatanym myślom odpocząć, już pora
Oddaj choć moment, nie widzisz, że tonę
Pozwól mi usnąć, chcę wyrwać się, koniec
Nie chcę już o nie, me oczy zmęczone
Tętno zbyt szybkie, wysycham, płonę
Jak gąbka chłonę, choć nie chcę, bo cierpię
Boli mnie serce, łeb pęka, weź mnie
Wiesz nie odejdę, daj chwilę wytchnienia
Chwila nie zmienia twego stanu skupienia
Bez znieczulenia zabijasz mnie, nie mam
Szans na obronę więc wracam pochłonę
Wszystko co oddasz, mnie zmusić nie można
Do nie znienawidzonych doznań, rozczulasz, jak można
Tak żyć, weź mnie zostaw, daj spokój w końcu
Nie odbieraj wszystkiego, ja nie chcę tego
Zbyt wiele złego, nie chce być twym kolegą
proszę cię, kurwa błagam, nie rób mi tego
|
|
|
|