 |
|
Z nim chce dzielić swój świat,
budzić się przy nim i kłaść sie spać.
|
|
 |
|
dwie dłonie
złączone w płomiennym uścisku,
dwa spojrzenia zatopione w sobie,
dwa serca drżące
w obliczu bezmiaru uczucia
i kilka słów
czyniących z chwili wieczność.
|
|
 |
|
Bądź,
nie pozwól, by odległość i czas
zniweczyły nasze spotkanie.
|
|
 |
|
Już zawsze
chcę pokazywać Ci mój świat
|
|
 |
|
Prawdziwa Miłość
nie boi się twardych słów,
ani nie szuka
tłumu świadków.
Prawdziwa Miłość
odbija się
w błyszczących oczach
Ukochanego,
odnalezionego
pośród rozczarowań,
błędów,
rozpaczy,
w oczach
uśmiechających się
spontanicznie,
aż całe cierpienie znika.
|
|
 |
|
Miłość mruczy
i chodzi własnymi ścieżkami
i tak śmiesznie wygląda
na smyczy przyzwyczajenia
|
|
 |
|
'Miłość to jest takie coś, czego nie ma. To takie coś co sprawia, że nie ma litości... To tak jakby budować dom i palić wszystko wokół... Miłość to jest słuchanie pod drzwiami, czy to jej buty tak skrzypią po schodach, miłość jest wtedy, jak do czterdziestoletniej kobiety wciąż mówisz Moja Maleńka i kiedy patrzysz jak ona je, a sam nie możesz przełknąć... Wtedy, kiedy nie zaśniesz, zanim nie dotkniesz jej brzucha... Wtedy, kiedy stoicie pod drzewem, a ty marzysz, żeby się przewróciło, bo będziesz mógł ją osłonić.''
|
|
 |
|
Cudownie jest mieć kogoś kto samym uśmiechem sprawia, że życie staje się piękniejsze.
|
|
 |
|
Wczorajszy wieczór znów był taki jak kilka miesięcy temu. Znów wracają noce pustki, bezsilności, braku wsparcia. Szukasz pomocy, chociaż nie masz już sił walczyć. W ręku trzymasz papierosa, który tak na prawdę nie uspokaja twoich nerwów, ale gdyby nie on już dawno bym zwariowała. Pije kawę, choć już dawno wystygła. Płacze, chociaż obiecywałam ci, że już więcej nie będę. / J.
|
|
 |
|
Bądź moją jesienną herbatą,nic więcej.
|
|
 |
|
Chcę do Ciebie przyjść na całe życie, mogę?
|
|
 |
|
Chciałabym spędzić z nim resztę mojego życia, nawet jeśli miałabym żyć jeszcze tylko kwadrans.
|
|
|
|