 |
"bezpowrotna przeszłość dlatego mnie smuci.. to wszystko minęło, nigdy już nie wróci.."
|
|
 |
"każde niepotrzebne słowo do dzisiaj przeklinam."
|
|
 |
Jesteś jedyną osobą przy której analizuję każde słowo, które mam zamiar powiedzieć, w obawie, że weźmiesz mnie za idiotkę.
|
|
 |
zbyt dużo zbiegów okoliczności by powiedzieć, że to zwykły przypadek.
|
|
 |
nie ma drugiego człowieka takiego jak Ty. jesteś jedyny w swoim rodzaju i wyjątkowy, całkowicie oryginalny i niepowtarzalny. nie wierzysz w to, ale naprawdę nie ma żadnego drugiego takiego jak Ty. i żaden człowiek, którego kochasz, nie będzie już zwyczajnym człowiekiem. jakaś osobliwa siła przyciągania promieniuje z Niego. i Ty zmieniasz się pod jego wpływem. Jemu możesz nawet powiedzieć: "dla mnie nie musisz być nieomylny, bez błędów ani doskonały. [...] / Phil Bosmans.
|
|
 |
Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata, odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę, bo przytłacza mnie myśl, że ze mną nie zatańczysz, że nie przytulisz mnie, kiedy będę tego potrzebować, że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie, że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej, tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam, ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr. [just_love.]
|
|
 |
może mówić czułe słówka, ale pamiętaj, że to palant.
|
|
 |
a kiedy zwątpię, przyjdź, powiedz, że kochasz i przytul mnie do siebie tak mocno, żebym przestała się wahać, a zaczęła wierzyć w naszą miłość. a kiedy zabłądzę, pomóż mi odnaleźć się w tym wielkim świecie, pomóż znaleźć i wybrać właściwą drogę, po której będziemy szli razem, obok siebie - szczęśliwi. a kiedy będziemy pokłóceni, kiedy słowa wydostające się z naszych ust, będą działały pod wpływem silnych emocji i zdenerwowania, wyciągnij do mnie rękę. pogódźmy się i znów cieszmy się sobą. jednak kiedy zapomnisz, ja Ci nie przypomnę.. odejdę. odejdę cicho, nie zawracając Ci więcej głowy. a kiedy zawiedziesz, ja wysłucham uważnie Twojego tłumaczenia, jednak nie obiecuję, że rozpatrzę je pozytywnie. kiedy zdradzisz, znikniesz z mojego życia szybciej niż to sobie wyobrażasz. / wracajtuno.
|
|
 |
jesteś jak nieodkryty ślad. wszystko w sobie masz. :) / wracajtuno.
|
|
 |
obiecaj mi,że nigdy nie zapomnimy kim dla siebie jesteśmy, ile razem przeżyliśmy i ile jeszcze przejdziemy. obiecaj mi, że będziemy zawsze i nie będziemy musieli przypominać sobie, że powinniśmy być. obiecaj mi, że za miesiąc, pół roku, czy dwa lata, z takim samym zapałem będziemy planować swoje wspólne życie. obiecaj mi, że będąc na drugim końcu świata, nie będę musiała zastanawiać się co w tym momencie robisz, bo właśnie będziemy kolejną godzinę gadać przez telefon. obiecaj mi, że nigdy nie będę musiała płakać podczas oglądania naszych wspólnych zdjęć. obiecaj mi, że nie muszę się niczego obawiać. obiecaj mi, proszę. / happyreality.
|
|
 |
nie mam zamiaru świecić dupą i cyckami po to, byś mnie kochał. / wracajtuno.
|
|
|
|