 |
a gdy ostatnio zadał mi pytanie:'dlaczego?' - zamarłam. bo co niby miałam mu powiedzieć? że się boję ? że przeraźliwie uciekam od jakiegokolwiek uczucia, byleby tylko nie zostać zranioną. że nie chcę wspólnych spacerów za rękę, bo jeszcze przyzwyczaję się do Jego uścisku? że tchórzę , gdy słyszę słowo 'związek'? i niby co? niby miałam mu powiedzieć, że boję się zaufać? że nie jestem w stanie oddać komuś części siebie, bo i tak niewiele już mnie zostało? nigdy. / veriolla
|
|
 |
będzie źle. będzie jeszcze gorzej niż teraz. będą jeszcze bardziej szare dni, niż te podczas których egzystujesz teraz. będzie najgorzej jak może być - ale przejdziesz przez to. po to tu jesteś. po to jesteś kobietą - by udowadniać takim dupkom jak on, że jesteś silna. i przejdziesz przez to wszystko - zapamiętaj to sobie. i zdołasz jeszcze podnieść głowę ku górze, i szczerze się uśmiechnąć - już nie po to by jemu coś udowodnić, tylko dla siebie - w końcu zrobisz coś dla siebie, dla swojego serca, i dla swojego szczęścia, pamiętaj. / veriolla
|
|
 |
|
Gdybyśmy wrócili do siebie nawet teraz, to pamiętaj że nie byłoby tak samo. Każde z nas wypominałoby błędy jakie wzajemnie robiliśmy. [fuckyouwhore]
|
|
 |
nie rozumiem nas, naszych sztucznych uśmiechów, wrogich spojrzeń, kłótni o bzdury, wyzwisk pod nosem, trzaskania drzwiami, stłuczonych szklanek, pustych paczek po fajkach, nie rozumiem naszej miłości i coraz ciszej bijących serc ku sobie./ slaglove
|
|
 |
zamiast iść do przodu ja się cofam. uciekam od ciebie, miłości, wszystkiego. sięgam po fajkę, jedną, drugą, spalam paczkę. wskazówki zegara przesuwają się za szybko. biorę ostatni łyk zimnej kawy i stawiam kubek na brzegu parapetu. wyglądam przez okno, przymykam powieki, chowające się promienie słońca, zmuszają mnie do tego. jedna myśl w głowie, a może faktycznie powinniśmy napisać koniec, niczym w baśniach brzechwy. nie wiem, ale gubię się. już nie w odcieniu twoich oczu, a własnym życiu. / slaglove
|
|
 |
niby na brak znajomych i przyjaciół nigdy nie narzekałem, ale gdy już tonełem w stercie problemów, to zawsze sam zostawałem./trzymajfason
|
|
 |
|
Boje się, że przestanie się o mnie starać. Że zrezygnuje, bo tak trudno mnie zrozumieć, bo jestem taka uparta i taka trudna.
|
|
 |
|
Po co płaczesz, skoro możesz być szczęśliwa bez niego?
|
|
 |
|
Gdybym wiedziała, że tak to wszystko się potoczy, nigdy nie pozwoliłabym mu mnie wtedy pocałować.
|
|
 |
|
Też kiedyś spierdolę Ci życie, kochanie.
|
|
 |
|
Chciałabym Ci to wszystko powiedzieć, naprawdę bym chciała. Powiedziałabym Ci, że zawsze gdy usłyszę dźwięk sms'a to sercę prawie podchodzi mi pod gardło, bo istnieję mała szansa że to Ty? Że codziennie śpię, z telefonem obok głowy bo istnieje możliwość połączenia od Ciebie? Że modlę się żeby nam się udało? Że znam każdy centymetr Twojej twarzy na pamięć, i wiem w którym miejscu masz pieprzyk? Że wyobrażam sobie nas razem, nasze wspólne dzieci, moich rodziców patrzących na Ciebie jak na 'margines' i mnie broniącą Cię za każdym razem, gotową zniszczyć wszystkich dla Ciebie? Że znam Cię na tyle, by wiedzieć po Twoich źrenicach kiedy masz złu humor? Że myślę o Tobie przynajmniej raz na godzinę? Że mam każdą Twoją wiadomość i połączenie, jakie kiedykolwiek istniało? I że Cię kocham najmocniej na świecie? Czy nie uznałbyś, że jestem chora? / Stostostopro .
|
|
 |
|
Najlepsze co możesz zrobić to znaleźć kogoś , kto Cię kocha taką jaka jesteś . W dobrym czy złym nastroju , ładną czy brzydką , jaka byś nie była . Właściwa osoba będzie nadal uważała , że z tyłka świeci ci słońce . Z taką osobą warto być .
|
|
|
|