 |
Jest za blisko, bym o nim śniła..
|
|
 |
Wraz z nachodzącym Nowym Rokiem pozwolę sobie stwierdzić, że "jeszcze będzie przepięknie, jeszcze będzie normalnie" ..
|
|
 |
Żelazna. "...ale pani ładna!" ..
|
|
 |
Mogę stwierdzić, że fizycznie jest ze mną ok, trzymam się całkiem nieźle. Ciśnienie 95/63 to u mnie standard. Da się żyć. Gorzej natomiast jest z moją psychiką. Gdyby to, co się we mnie kłębi przekładałoby się na mój wygląd, przypominałabym człowieka-wraka tuż przed śmiercią, po ostatniej bezskutecznej, wyczerpującej dawce chemii, człowieka leżącego, bez sił, bez żadnej motywacji, bez szansy na normalne życie, jakiekolwiek życie. I, niestety, wiem o czym mówię. Nie mam na myśli żadnych biograficznych filmów, czy innych opowieści..
|
|
 |
Podobno pada problemami.. Cud że nie moknę.
|
|
 |
Ludzie gubią się, gubią sens. Biegną za czymś, co marnością jest. Chcą mieć, zamiast być. Gdzie jest sens? Szybki seks, sztuczni ludzie, wargi, cycki, botoks - kult ciała, zaniedbanie duszy. Tylko po co?
|
|
 |
Nie trzeba umrzeć, żeby przeżyć piekło.
|
|
 |
Najważniejsze dokonuje się w ciszy wewnętrznej.
|
|
 |
Jak dym z papierosa unoszę się ponad ten jebany mętlik.
Moja osoba w modlitwie do Boga nie szuka sugestii.
|
|
 |
https://www.youtube.com/watch?v=KbqRv1v-jGY i który to raz znowu korci mnie..
|
|
 |
"Dotykaj delikatnie, bezszelestnie ciepłem palców, dotykaj aksamitnie, rzęs pokłonem, nie przestawaj..." ..
|
|
 |
Nie potrzebuję hashtaga, statusu, wręczanej znienacka róży, częstych wypadów za miasto, na kolację lub do kina oraz ciągłego zapewniania mnie, że jestem ważna. Nie potrzebuję ani słów, ani całej listy dóbr materialnych. Chcę jedynie Twoich palców przesuwających się z samego rana po linii moich żeber i szeptu "wstawaj, moja piękna", nawet jeśli następne co powiesz to "głodny jestem".
|
|
|
|