 |
|
Tak wiem, do snu też można się zmusić. Można też usnąć i już nigdy nie wrócić. | Pelson
|
|
 |
|
chcę cię zobaczyć. sprawdzić czy się zmieniłeś , czy jest tak jak zapamiętałam. oraz głęboko popatrzeć ci w oczy i stwierdzić czy moje serce reaguje tak samo na Ciebie.
|
|
 |
|
Czas zapomnieć, że był. Zniszczyć w sobie wspomnienia, które wciąż jeszcze ranią. Wyrzucić z serca wszystkie słowa, wszystkie gesty, najpiękniejsze spojrzenia. Pozbyć się widocznych śladów jego obecności. Czas żyć życiem, nie Nim.
|
|
 |
|
czemu on mi to robi ? czemu pisze do mnie i wywraca mi świat do góry nogami , który już po jego odejściu zaczął jakoś funkcjonować . nie idealnie ale na nowo.
|
|
 |
|
a mimo wszystko wciąż mam nadzieję, pieprzoną nadzieję, że kiedyś popatrzymy sobie w oczy, pocałujesz mnie i będzie tak cudownie, że aż nierealnie
|
|
 |
|
to nie jest tak ,że nie potrafię o nim zapomnieć bo szczerze mówiąc gdybym się cholernie postarała , to w moim sercu nie byłoby już dla niego miejsca , nawet odrobiny ! wspomnienia związane z nim nie byłby by rozpamiętywane przeze mnie , jego widok nie sprawiałby mi bólu. tylko jest jeden problem , nie chcę o nim zapomnieć. dziwne ? i to jeszcze jak.
|
|
 |
|
Czy wiesz o tym, że on miał dziewczynę?
Tak się spieszył do niej na ostatnią chwilę
Spotkajmy się tam, muszę Ci coś powiedzieć
Odpalił silnik i ruszył przed siebie
Ona zamknęła drzwi i wyszła na spotkanie
Spojrzała w niebo, nie wiem czemu było szare
Taka pogoda nasilała jej tęsknotę
W tej szarości tylko miłość bywa złotem
Pierścionek leżał schowany przed światem
Tak bardzo kochał, już planował datę
Chciał by tego dnia wszystko było magiczne
Żeby powiedziała tak, kocham bezgranicznie!
I tego dnia właśnie się spotkali
Jednak nie tam gdzie planowali
Patrzę w gazetę, to skrzyżowanie
Gdzie nie zatrzymała się pędząc na spotkanie.
/ Verba.
|
|
 |
|
ta dziewczyna której chciałem kiedyś chciała tyko mnie, teraz z innym jest na stałe .../ DŻEM
|
|
 |
|
Noc i dzień , to tak jak piwo i woda, joint i lizak, ty i ona
|
|
 |
|
Obiecaj ,że będziesz ostatnim, który pocałuje moje usta.
|
|
|
|