 |
|
proszę nie łam mi serca. Ono za dużo wycierpiało tym razem może sobie nie poradzić
|
|
 |
|
nie możesz mnie niszczyć za każdym razem jak pojawisz się na ulicy czy w moich myślach.
|
|
 |
|
W pewnym sensie lubię ten moment, kiedy już brakuje mi sił, myśli mnie przytłaczają, osuwam się na ziemię i chcę po prostu zniknąć. Gdy już nie umiem sobie poradzić. Nie mogę złapać oddechu. Po chwili dociera do mnie, że nie chcę nabierać powietrza.
|
|
 |
|
To dziwne uczucie w środku, gdy czytasz swoje rozmowy z kimś, kogo już w twoim życiu nie ma.
|
|
 |
|
nauczyłeś mnie chyba już wszystkich najlepszych rzeczy, postarałeś się abym mogła w każde słowo uwierzyć
|
|
 |
|
W jednym momencie wszystko zwolniło. Nie liczyło się nic. Nie myślałam o żadnych problemach. Byłam tylko ja i świat. Wtedy otworzyłam oczy. Zobaczylam wszystko, na co byłam ślepa. Wszystko nabiera nowego sensu.
|
|
 |
|
Biegnę przed siebie nie znaną mi drogą, nie wiem gdzie po co i nie wiem dla kogo.
Bezpowrotna przyszłość dlatego mnie smuci. To wszystko minęło nigdy już nie wróci
|
|
 |
|
Teraz tak naprawdę nic nie jest prawdziwe oprócz tego że ten świat to świat dwulicowych dziwek.
|
|
 |
|
Nie będę świata zmieniać, bo po prostu nie dam rady, bo w ludziach zawsze będą drzemać te same wady
|
|
 |
|
Szczęśliwe życie, wszystko chuja warte, już zbyt wiele razy los pokazał mi czerwoną kartkę, wciąż idę tędy, pierdolę wasze względy. Przykro mi, lecz jestem z tych, którzy popełniają błędy
|
|
 |
|
Mówił że by za nią umarł, kurwa nigdy nie widziałem, żeby ktoś się tak rozumiał.
|
|
 |
|
Masz tu prosto ode mnie nuty pokryte prawdą. W cztery oczy te słowa dawno przeszły przez gardło. Karuzela mych pragnień zatrzymała się w miejscu. Dzięki Tobie to podłe życie nabiera sensu
|
|
|
|