|
Nosze w sobie niesamowity bałagan. W głowie, w sercu, w życiu. I znów leżę na tej przeklętej podłodze i wiem, że muszę wstać, ale wcale mi się nie chce
|
|
|
Znowu zaciskam pięści , głęboki oddech i do przodu.
|
|
|
miliony powodów , żeby uciec . tysiąc , żeby nie wrócić . jeden , żeby wrócić .. on ..
|
|
|
Idziesz do szkoły- zajebista pogoda. Wychodzisz ze szkoły- chujowa pogoda.
|
|
|
kruche serce z niedoboru witaminy 'ON'
|
|
|
"starość nie radość, młodość nie trzeźwość" :)
|
|
|
w zmiętym prześcieradle, gdzie sny uprawiały stosunek, szukam szeptu.
|
|
|
Człowiek czuje, że żyje dopiero, wtedy gdy się zakocha albo przewróci na chodniku.
|
|
|
a dzisiaj czystą zagryzam kiszonymi bo podobno tak się właśnie robi, kiedy życie pieprzy się równie dosadnie co najdroższa dziwka w najbardziej ekskluzywnym burdelu.
|
|
|
nie mam Ci nic do zarzucenia, chyba, że ręce na szyje.
|
|
|
Usiadła na ich ławce, popijała wódkę prosto z butelki, łyk za łykiem. Tęsknota rozdzierała jej serce, łamała kości, przebijała wnętrzności. W słuchawkach Pezet pogłębiał doła, w jakim się znalazła. Miała ochotę odbić się od dna, lecz uważała, że to mało realne. Była za słaba, za bardzo zakochana.
|
|
|
przyjaźń to przyjaźń. nie powinna mieć definicji.
|
|
|
|