 |
siedzę na parapecie z kubkiem gorącej herbaty i widzę leniwie opadający w dół śnieg. on to się nigdy nie śpieszy.
|
|
 |
i napluć wszystkim ' kochanym ' osobom , uśmiechnąć się i powiedzieć : to za tą wspaniałą przyjaźń
|
|
 |
- pamiętam dokładnie każdy melanż - nie ściemniaj - no dobra początek każdego melanżu
|
|
 |
Pełna optymizmu. I w dupie mam wszystko co jest nie cacy.
|
|
 |
Miłość jest taka piękna. -Ty, weź mi nie rzucaj takich tekstów przy jedzeniu, dobrze ?..- Dlaczego ?- Bo nie ładnie jest się śmiać z pełnymi ustami
|
|
 |
- chodź tu , mała . - po pierwsze , nie jestem mała tylko niska . po drugie , od kiedy to buda przychodzi do psa ?
|
|
 |
- jakbyś nie miała nóg, to nosiłabyś skarpetki? - nie. - to po co nosisz stanik? : D
|
|
 |
-Jak tam po ostatniej imprezie? -Nie no spoko... Poznałem nowy przypadek -Heheh no jaki? -Wymiotownik (po czym? po ilu?)
|
|
 |
nie dość, że wszystko rozpierdala mnie od środka, to jeszcze do tego spadł śnieg.
|
|
 |
To idź do niego. Powiedz, że go kochasz, że chcesz mu rodzić dzieci i przygotowywać chleb z salcesonem do roboty
|
|
 |
coś dziwnego dzieje się z moim brzuchem, gdy Go widzę - to pewnie się zakochałaś - nie. po prostu jego widok sprawia, że mam ochotę zwrócić śniadanie, którego z resztą nie jem.
|
|
|
|