 |
jesteśmy młodzi, łapmy chwilę. pytasz po co?
na pewno będzie spoko, raz się żyje..
|
|
 |
niby miasto, a świnie luzem chodzą.
|
|
 |
to ją powoli zabijało od środka, słabła z dnia na dzień.
|
|
 |
i dlaczego w każdej smutnej piosence co najmniej parę linijek pasuje do niej?
|
|
 |
pomóż mi, by było tak jak dawniej - tak cudownie, chociaż zwyczajnie..
|
|
 |
życie jest po to by je przeżyć, komuś zaufać, w coś uwierzyć.
|
|
 |
bo wciąż za dużo się myśli i czuje i kocha i chcę.
|
|
 |
trzeba umieć walczyć o swoje, to co się kocha.
|
|
 |
chyba to każdy zauważył jak ona odżyła, chyba już każdy wiedział
co jej było potrzebne, stary on, stara ona, historia jednak nie skończona.
|
|
 |
Przytuliła go, poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało, bo wiedziała, że nigdy nie będą razem.
|
|
 |
palę papierosa i patrzę w twoje oczy, myśląc, że to piekło w mojej głowie nigdy się nie skończy..
|
|
 |
kiedyś usiądę na parapecie z nogami wywieszonymi za
okno i głośno krzyknę "jak mnie kochasz, to mnie łap"
|
|
|
|