 |
w tłumie osamotnienie, rodzisz się sam, żyjesz sam, umierasz sam, potem popadasz w zapomnienie
|
|
 |
jeśli miałabym zacząć jutro od nowa, wolę skończyć dziś wszystko bez słowa
|
|
 |
O czym mam mówić, kiedy słów mi brak? Jak kochać mam, bez serca?
|
|
 |
wiem, że nie mam czego żałować, jeśli mam to nie chcę się o tym nigdy przekonać
|
|
 |
Wiecznie zła, żałosna, smutna, lekko roztrzęsiona, zawiedziona ludźmi, rozczarowana światem, nieświadoma czynów, zawsze ostatnia, opuszczona, skazana tylko na siebie, zupełnie inna, dziwna, nie taka jaka powinna. Ja.
|
|
 |
Była pomiędzy nami tak ogromna cisza, że huk spadających łez ranił nasze uszy prawie tak samo, jak poranione były nasze serca.
|
|
 |
Byłam z nim szczęśliwa przez okrągły rok. Chyba wymagałam od losu zbyt wiele, prosząc o więcej.
|
|
 |
czas wyleczyć się z Tej chorej miłości
|
|
 |
Wspominasz to co było, unosisz się w powietrzu. Chciałabyś cofnąć czas, po to by dzisiaj nic nie czuć.
|
|
 |
“prawdziwa kobieta jest jak herbata mocna i gorąca . jak posłodzisz - słodka , jak nie posłodzisz - to pij kurwa gorzką .”
|
|
 |
“drodzy mężczyźni . puknąć możecie się w czoło , posunąć możecie krzesło , przelecieć możecie się samolotem , a bzykać może pszczoła.”
|
|
 |
“cisza to najgłośniejszy krzyk kobiety . domyśl się jak bardzo ją zraniłeś skoro zaczęła Cię ignorować.”
|
|
|
|