 |
'Kocham Cię i jesteś mi potrzebna.'. Tak, masz rację, to tylko słowa. Ale z całą pewnością najpiękniejsze, jakie kiedykolwiek dano mi usłyszeć.
|
|
 |
gdyby rok wstecz ktoś powiedział Mi przez co przejdę, nie uwierzyłabym mu. niemożliwymi wydawałyby się bezsenne noce, podkrążone oczy, roztrzęsione ręce, czy popękane usta. nie przejęłabym się nagłą przeprowadzką, natychmiastową zmianą charakteru i stanowczością, jaką zacznę dysponować. każde użyte słowo byłoby dla Mnie fałszem. nawet to, że w obrębie tego czasu, spotkam człowieka, który zmieni Moje podejście do życia. który nauczy dawać się z siebie jak najwięcej. i który zabije we Mnie miłość, która będzie najdroższym skarbem, jaki będę mogła Mu podarować. poznam kogoś, kto bez mrugnięcia okiem, muśnie po raz ostatni Moje wargi pozostawiając na nich ślad jeszcze wtedy, poprawnego życia.
|
|
 |
W końcu wrócił. Wrócił. On. Takiego jakiego poznałam. Wrócił Głuptas którego pokochałam. Niech zostanie na zawsze.
|
|
 |
Podziwiała go i była strasznie o niego zazdrosna. Chciała go mieć tylko dla siebie. Chciała, żeby żadna kobieta nie poznała go bliżej i nie dowiedziała się, jaki jest. Czuła, że każda, która go pozna, także zechce mieć go tylko dla siebie.
|
|
 |
: kiedy odejdziesz, pamiętaj o mnie, Pamiętaj o nas i o tym, czym byliśmy. Widziałem jak płaczesz, widziałem jak się śmiejesz. Obserwowałem Cię śpiącą przez chwilę. Mógłbym być ojcem Twojego dziecka. Mógłbym spędzić z Tobą życie. Znam Twoje lęki, Ty znasz moje. Mieliśmy wątpliwości, ale teraz jest dobrze. I kocham Cię, przysięgam, że to prawda. Nie potrafię żyć bez Ciebie
|
|
 |
: Znasz uczucie, gdy krok po kroku, element po elemencie odbudowujesz pewną sprawę z idealną dokładnością, starasz się i robisz wszystko by to było bezpieczne. A potem? potem zjawia się z pozoru prosta i nic nie znacząca osoba w Twoim życiu, która Ci to niszczy. Psuje idealnie ułożony domek z kart, który zdawał się już być stabilny. Rujnuje wszystko i świat znów przysłania zbudzona natłokiem myśli druga postać w Tobie.
|
|
 |
nie obiecuj, że będziesz. obiecaj, że pojawisz się chociaż raz w tygodniu, żeby potrzymać mnie za rękę. w to jestem bardziej skłonna uwierzyć. i zdecydowanie bardziej wolę być trzymana za rękę, ni jeżeli za serce.
|
|
 |
Już nie pamiętamy, prawda?
Już nie usłyszymy od siebie nawzajem żadnego z tych słów, które niejednokrotnie pomiędzy nami padały.
Już za sobą nie tęsknimy, prawda?
Bo i po co, za czym? Nie warto.
Już się o siebie nie martwimy, nie chcemy wiedzieć co u nas słychać, praktycznie nic o sobie nie wiemy, znowu.
To co się wydarzyło wydaje się być tak odległe, że aż nierealne, prawda?
|
|
 |
Nie oszukujmy się. Życie każdego z nas może zmienić się wraz z jednym skrzypnięciem drzwi. I nie ważne czy ktoś je przed nami otworzy, czy zamknie.
|
|
 |
Śmierć nie jest najgorszą rzeczą jaką ci mogą zrobić. Mogą ci odebrać życie nie zabijając cię wcale.
|
|
 |
O zmianach łatwiej się mówi, niż się ich dokonuje.
|
|
 |
a znasz to uczucie, gdy rozdziera cie od środka. to nie miłość ani tym podobne. to ta wredna dziwka mieszkająca w tobie próbuje się wydostać.nie po to byś się przespała z pierwszym lepszym, ale byś wreszcie pokazała na co co cię stać i uwolniła swój wewnętrzny seksapil.nie zabraniaj jej, niech wreszcie zobaczy słońce.
|
|
|
|